Decyzje kuratora podyktowane są polityką?

- To czarny dzień dla łódzkiej oświaty. Dzieci z podstawówek w przyszłym roku szkolnym będą kończyć lekcje w późnych godzinach popołudniowych, a budynki po dawnych gimnazjach będą stały puste – alarmują radni PO Tomasz Kacprzak i Małgorzata Bartosiak.

Jest to efekt opinii wydanych przez Łódzkiego Kuratora Oświaty w sprawie szkół podstawowych, a także ponadpodstawowych i ponadgimnazjalnych. Zakwestionował on pomysł nauki w budynkach po wygaszanych gimnazjach. Mimo że rodzice uczniów zaakceptowali przeprowadzkę. Decyzje kuratora dotyczą Szkoły Podstawowej nr 137, nr 138, nr 193, Zespołu Szkół Specjalnych nr 4 oraz pięciu szkół zawodowych – Technikum nr 1, nr 3, nr 4, nr 7 oraz nr 21.

- Kurator stwierdził, że uczniowie nie poprawią sobie warunków nauki, a te placówki nie mogą funkcjonować w dwóch budynkach. Zwiększy to koszt działania łódzkiej oświaty.  Będziemy ogrzewać, sprzątać i ochraniać puste budynki. Bulwersujące jest również to, że taką samą opinię kurator wydał w sprawie Zespołu Szkół Specjalnych – nie przychylił się do potrzeb dzieci ze wyjątkowymi wymaganiami edukacyjnymi. Szkoła specjalna przy ul. Niciarnianej mieści się już obecnie w dwóch budynkach. Mogłaby polepszyć warunki lokalowe i przyjąć więcej dzieci, których z roku na rok przybywa, w budynku gimnazjum nr 30. Kurator niestety nie zgodził się na to – mówiła na konferencji prasowej wiceprzewodnicząca Komisji Edukacji Małgorzata Bartosiak.

Zdaniem radnej negatywna opinia kuratora w sprawie szkół ponadpodstawowych i ponadgimnazjalnych będzie skutkować brakiem rozwoju szkolnictwa zawodowego w Łodzi.

- Placówki edukacyjne miały poszerzać swoją bazę lokalową w budynkach wygaszanych gimnazjów – mówiła radna.

Przewodniczący Rady Miejskiej Tomasz Kacprzak uważa, że Łódzki Kurator Oświaty od dawna torpeduje wszelkie działania samorządu dotyczące poprawy jakości nauki w łódzkich szkołach.

- Optymalizujemy sieć szkół. Po likwidacji gimnazjów, która wywołała wiele protestów, chcemy wykorzystać budynki wygaszanych placówek. Kurator jest uprzedzony do łódzkiego samorządu, ponieważ nie jest on kierowany przez działaczy Prawa i Sprawiedliwości. Mamy nadzieję, że budynki po wygaszanych gimnazjach nie będą stały puste. Nie możemy pozwolić na to, żeby z publicznych pieniędzy utrzymywać budynki, w których nikt się nie uczy. Dziwię się, że kurator tak politycznie podchodzi do tego tematu. A przecież edukacja młodych Polaków powinna stać ponad podziałami – podkreślił Tomasz Kacprzak.

Dodał, że szkoły w latach 90-tych zostały przekazane samorządom, bo samorządowcy wiedzą lepiej niż urzędnicy Urzędu Wojewódzkiego czy Kuratorium Oświaty jak ma wyglądać siatka szkół i jakie są potrzeby młodych łodzian. Jeśli zostanie zastosowana procedura proponowana przez kuratora, szkoły będą mogły być przekształcane dopiero za półtora roku. Radni oczekują, że kurator mając na względzie dobro łódzkich uczniów, zmieni swoje decyzje.

Polecane aktualności

Pamiętamy i będziemy pamiętać! 84. rocznica Zbrodni Katyńskiej

Tomasz Walczak / BRP

„Piąta rano. Od świtu dzień zaczął się szczególnie. Wyjazd karetką więzienną w celkach (straszne!).… więcej

Rusza akcja "5 dla Ziemi"

MM / KS

Organizatorami tej charytatywnej inicjatywy z okazji zbliżającego się Dnia Ziemi (22 kwietnia) są… więcej

Kwiaty na imieniny Marszałka. Łodzianie złożyli hołd Józefowi Piłsudskiemu

Tomasz Walczak / BRP

Dochowując corocznej imieninowej tradycji członkowie Społecznego Komitetu Pamięci Józefa… więcej

Łódź na konferencji inaugurującej projekt „Partnerstwo: Środowisko dla Rozwoju”

MM / KS

Wydarzenie zostało zorganizowane pod egidą Ministerstwa Klimatu i Środowiska. więcej

Międzynarodowy Dzień Kobiet. Łódź pamięta o kobietach-bohaterkach

Tomasz Walczak / BRP

Z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet przed pomnikiem-ławeczką Haliny Szwarc-Kłąb przedstawiciele… więcej

Kontakt