Obie ekipy trenują i grają na tym samym obiekcie, więc w ich przypadku rola gospodarza jest umowna. W pierwszym meczu wystąpiły w niej siatkarki ŁKS Commercecon, które w minioną niedzielę pokonały lokalnego rywala 3:0 (25:21, 25:17, 27:25). Tym samym podopiecznym Michała Cichego do miejsca na podium brakuje jeszcze dwóch zwycięstw. Zespół prowadzony przez Macieja Biernata od medalu nadal dzielą natomiast trzy wygrane.
Drużyna Grot Budowlani na zakończenie sezonu w czołowej trójce czeka od roku 2019. Wtedy to w finale rozgrywek ekipa prowadzona przez Błażeja Krzyształowicza musiała uznać wyższość… ŁKS Commercecon. W tym roku do półfinałów rywalizacja układała się podobnie, jak przed trzema laty. Po fazie zasadniczej łódzkie ekipy przeszły pierwszą rundę play-off i w walce o finał zmierzyły się z tymi samymi rywalkami, co w półfinałach sezonu 2018/2019. Wówczas ŁKS Commercecon z trenerem Michalem Maskiem okazał się lepszy od Developresu Rzeszów, a Grot Budowlani poradzili sobie z Chemikiem Police. Tym razem górą były przeciwniczki, więc walką o złoto emocjonują się teraz kibice z województw zachodniopomorskiego i podkarpackiego. Fani z Łodzi trzymają natomiast kciuki za swoje drużyny toczące bój o brązowy medal.
Pamiętny finał z roku 2019 zakończył się po trzech pięciosetowych meczach. W każdym z nich triumfował ŁKS Commercecon, który dwa kolejne sezony kończył na trzeciej pozycji. Gorzej się wiodło ekipie Grot Budowlanych. Po wicemistrzostwie Polski wypadła z walki o medale i sezony 2019/2020 oraz 2020/2021 kończyła na piątej pozycji. Teraz wróciła do czwórki i chciałaby pokrzyżować szyki lokalnemu rywalowi, który od czterech lat nie schodzi z podium. Medalową serię ŁKS Commercecon rozpoczął bowiem w sezonie 2017/2018, zdobywając w nim wicemistrzostwo kraju. Teraz klub kierowany przez prezesa Huberta Hoffmana chciał wrócić do walki o złoto, jednak na boisku nie wszystko układało się zgodnie z planem. Na papierze zespół wydawał się bardzo mocny, jednak systematycznie zawodził, odpadając kolejno z walki o zwycięstwo w Tauron Pucharze Polski, Pucharze CEV i Tauron Lidze. Grot Budowlani to z kolei drużyna, którą przed rozpoczęciem rywalizacji mało kto widział w czołowej czwórce. Walka o brązowy medal dla jednej z ekip jest więc ostatnią szansą na uratowanie sezonu, dla drugiej okazją na sprawienie dużej niespodzianki. Zwycięzca może otrzymać dodatkową nagrodę w postaci udziału w Lidze Mistrzyń. Szansa na udział w tych rozgrywkach dla trzeciej drużyny Tauron Ligi pojawiła się po wykluczeniu z rywalizacji rosyjskich zespołów.
Po pierwszym meczu bliżej podium i być może miejsca w europejskiej elicie jest ŁKS Commercecon, który w trzech setach rozprawił się z lokalnym rywalem. Większe emocje były jedynie w końcówce trzeciej partii, gdy zawodniczki Grot Budowlanych odrobiły kilkupunktową stratę i stanęły przed szansą wygrania seta. Ostatecznie ta sztuka im się jednak nie udała i w walce na przewagi lepszy okazał się ŁKS Commercecon. Środkowa tej drużyny Klaudia Alagierska została wybrana najlepszą siatkarką (MVP) tego spotkania.
Formalnie gospodarzem drugiego meczu (5 maja, godz. 20:30) będzie drużyna Grot Budowlani, a trzeciego (8 maja, godz. 14:45) – ŁKS Commercecon. Rywalizacja toczyć się będzie do trzech wygranych spotkań.
