Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Wspomnienie o "Warszycu"

Stanisław Sojczyński ps. „Warszyc”, dowódca Konspiracyjnego Wojska Polskiego, jest legendą polskiego podziemia antykomunistycznego, żołnierzem wyklętym, o którym pamięć miała nie przetrwać.

archiwum IPN
Stanisław Sojczyński ps. „Warszyc”, dowódca Konspiracyjnego Wojska Polskiego
4 zdjęcia
archiwum IPN
archiwum IPN
archiwum IPN
fot. ŁÓDŹ.PL
ZOBACZ
ZDJĘCIA (4)

Tymczasem 19 lutego, w rocznicę jego śmierci, na murze Sądu Okręgowego w Łodzi odsłonięto tablicę poświęconą temu żołnierzowi niezłomnemu, a 1 marca obchodzony jest od 10 lat Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

Waleczny nauczyciel

Stanisław Sojczyński urodził się 30 marca 1910 r. w Rzejowicach w powiecie radomszczańskim. Przed wojną ukończył Seminarium Nauczycielskie i od 1934 r. zaczął pracę w szkole podstawowej jako nauczyciel języka polskiego w Borze Zajacińskim koło Częstochowy. Był żołnierzem kampanii wrześniowej, a po przegranej wojnie obronnej 1939 r. wrócił do Rzejowic, gdzie szybko włączył się do pracy konspiracyjnej. Już jesienią 1939 r. został zaprzysiężony na żołnierza Służby Zwycięstwu Polski pod pseudonimem „Wojnar” (później używał pseudonimów „Zbigniew” i „Warszyc”).

Talenty konspiracyjne Sojczyńskiego szybko dostrzegli przełożeni i jeszcze w 1939 r. został on komendantem podobwodu Rzejowice, a od października 1942 r. pełnił także funkcję zastępcy komendanta Obwodu Radomsko AK, będąc równocześnie szefem Kedywu w tym rejonie, gdzie pod jego dowództwem przeprowadzono spektakularną akcję uwolnienia więźniów. Koncentracja wyznaczonych do akcji oddziałów nastąpiła w pobliskich lasach, a w nocy z 7 na 8 sierpnia 1943 r. 100-osobowy oddział dowodzony przez por. „Zbigniewa” zaatakował więzienie w Radomsku. W wyniku brawurowo przeprowadzonej akcji uwolniono 50 osób, nie ponosząc żadnych strat. 

Bez pożegnania z bronią

Po zakończeniu wojny i rozwiązaniu Armii Krajowej Stanisław Sojczyński zdecydował się na pozostanie w konspiracji. Decyzja ta wynikała z przeświadczenia, że Polska powojenna nie jest państwem suwerennym, ponieważ rząd utworzony przez komunistów nie reprezentuje interesów Polski, lecz jest narzędziem w rękach Stalina, zmierzającego do jej zniewolenia. 

Wiosną 1945 roku „Warszyc” zaczął ponownie zbierać swoich dawnych żołnierzy. W maju w Radomsku odbyło się zaprzysiężenie pierwszych dowódców organizacji, która nosiła nazwę Samodzielna Grupa Konspiracyjnego Wojska Polskiego o kryptonimie „Lasy”.

Najgłośniejszą akcją zbrojną przeprowadzoną przez żołnierzy KWP było zajęcie na kilka godzin Radomska. W nocy z 19 na 20 kwietnia 1946 r. około 170 żołnierzy dowodzonych przez por. Jana Rogólkę „Grota” dokonało ataku na miasto, by uwolnić żołnierzy AK przetrzymywanych przez tamtejszy Urząd Bezpieczeństwa Publicznego. Wypad zakończył się sukcesem. Uwolniono 57 uwięzionych. 

Śmierć bohatera

Kapitan Sojczyński „Warszyc” wpadł w ręce bezpieki w Częstochowie 27 czerwca 1946 r. prawdopodobnie na skutek zdrady Henryka Brzózki „Niutka”. Pierwsze przesłuchanie odbyło się 29 czerwca 1946 r. Funkcjonariusze prowadzący śledztwo próbowali wymuszać zeznania torturami, według relacji Czesława Stachury – funkcjonariusza WUBP w Łodzi, który współpracował z podziemiem (był informatorem WiN) – Sojczyński „został pobity w areszcie tak, że na przesłuchanie szedł bez butów, mając nogi owinięte” oraz że miał „poodbijane nerki i stopy od bicia”.

Proces „Warszyca” i jego podkomendnych odbył się przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Łodzi w dniach 9–14 grudnia 1946 r. w budynku przy pl. Dąbrowskiego. Wyrok został wydany 17 grudnia 1946 r. Ośmiu oskarżonych: Sojczyński, Błasiak, Glapiński, Knop, Ciesielski, Żelanowski, Bartolik i Bobrowski, zostało skazanych na karę śmierci. Wobec dwóch ostatnich zastosowano prawo łaski. Egzekucję na pozostałych 6 skazanych wykonano 19 lutego 1947 r., na trzy dni przed uchwaleniem amnestii. 

W imię zasad…

Dla „Warszyca” celem było przeciwdziałanie terrorowi władz, walka z bezprawiem i prześladowaniami. Tak mówił na procesie, tak myślał, tak działał w trakcie walki z Niemcami i tworzącym się ustrojem komunistycznym. Taką siłę dawały mu niezwykłe walory etyczne, które realizował w życiu i przekazywał innym. Doświadczył poniewierki, tortur i śmierci – wszystko dla dobra Polski oraz w imię zasad, którymi się kierował. Sędziom na procesie powiedział na koniec tylko: – Do winy się nie poczuwam... 

Z wyroku władz komunistycznych po skrajnie ciężkim śledztwie i bezpodstawnym wyroku zginął prawdziwy patriota, bohater, niezłomny żołnierz Rzeczypospolitej. 

Przypominając jego walkę, poświęcenie i śmierć trzeba wspomnieć, że do dziś nie udało się ustalić, gdzie pogrzebano kpt. Stanisława Sojczyńskiego i jego pięciu podkomendnych, choć tropy prowadzą do lasów na łódzkim Brusie… 

ZOBACZ TAKŻE


Polecane aktualności

fot. ŁÓDŹ.PL

Modernizacja zajezdni Chocianowice przyspiesza. Sprawdź, jak przebiegają prace [ZDJĘCIA]

red / ŁÓDŹ.PL

Prace na terenie 120-letniej zajezdni Chocianowice prowadzone są rzez firmę Budimex na obszarze… więcej

fot. ŁÓDŹ.PL

Mural z wizerunkiem Kazimierza Górskiego odsłonięty w Szkole Mistrzostwa Sportowego [ZDJĘCIA]

red / ŁÓDŹ.PL

Podczas rozpoczęcia roku szkolnego 2022/2023 w Szkole Mistrzostwa Sportowego im. Kazimierza… więcej

fot. ŁKS

ŁKS Łódź odpada z Pucharu Polski po emocjonującym meczu ze Stalą Mielec

JB / ŁÓDŹ.PL

Mogłoby się wydawać, że starcie drużyny z Ekstraklasy z pierwszoligowcem nie będzie obfitowało w… więcej

fot. Envato Elements

Powrót do szkoły - jak go przetrwać? Poradnik dla dzieci i rodziców

a.pe / ŁÓDŹ.PL

W czwartek, 1 września zaczyna się nowy rok szkolny. Przedstawiamy kilka wskazówek, które pomogą… więcej

fot. mat. pras.

Co robić w weekend w Łodzi? Najciekawsze wydarzenia w mieście [PRZEWODNIK]

red / ŁÓDŹ.PL

Spotkania ze sławami polskiej fantastyki, koncert Krystiana Ochmana, hity kinowe na Polówce - w… więcej

Kontakt