Mecz z ŁKS pokazał, ile dla Widzewa znaczą Juliusz Letniowski, Marek Hanousek i Krystian Nowak. Bez tej trójki gra drużyny Janusza Niedźwiedzia nie była taka płynna i efektowna. Brak podstawowej drugiej linii sprawił, że napastnicy nie mogli w pełni pokazać swoich możliwości, bo docierało do nich mniej podań, więc za strzelanie goli wzięli się obrońcy. O ile powrót obu pomocników na mecz w Rzeszowie jest pewny, o tyle obecność Krystiana Nowaka wciąż pozostaje niewiadomą. Resovia jest zespołem bazującym na fizyczności. Dlatego zasadne wydaje się granie dwoma napastnikami. Jednym z nich powinien być Włoch Mattia Montini, który wydaje się silniejszy zarówno od Bartosza Guzdka, jak i Kacpra Karaska.
Ważne cele przed trenerem Resovii
Trener Dawid Kroczek drugi raz w ciągu miesiąca będzie miał okazję mierzyć się z Widzewem. Pierwszy raz to wyżej wspomniany mecz w Pucharze Polski, który był również jego debiutem w roli szkoleniowca Resovii. W środowisku piłkarskim mówiło się, że Kroczek zastąpił Radosława Mroczkowskiego, żeby poprawić wyniki zespołu, który ma aspiracje na pierwszą szóstkę. Jeżeli jest to prawda, to musi zacząć punktować w starciach z czołówką tabeli.
Mecz odbędzie się w sobotę (30 października) o godz. 18:00.
