14 strzelonych bramek i zero straconych - to bilans ostatnich trzech spotkań ligowych drużyny prowadzonej przez trenera Marcina Kaczmarka. Taka listopadowa dyspozycja Widzewa sprawia, że łódzki zespół wskoczył na pierwsze miejsce w tabeli II ligi. Jeżeli w sobotę wygra również z ekipą Błękitnych Stargard to zimę spędzi na fotelu lidera rozgrywek. W pierwszym meczu między tymi drużynami, na stadionie przy al. Piłsudskiego widzewiacy po golach Przemysława Kity i niezawodnego Marcina Robaka wygrali 2:0. Przy obecnej formie Widzew ma zatem duże szanse na powtórzenie tego wyniku również jutro.
Błękitni Stargard - Widzew Łódź (30 listopada, godz. 13:00)
W dużo gorszych nastrojach są piłkarze ŁKS-u. Trzy ostatnie mecze w PKO BP Ekstraklasie to trzy porażki kolejno z: Jagiellonią, Śląskiem i Lechią. Tylko w ostatnim meczu z drużyną z Gdańska podopieczni trenera Kazimierza Moskala byli w stanie pokonać bramkarza rywali. Forma popularnych "Rycerzy Wiosny" musi więc martwić ich ulubieńców, którzy z przerażeniem spoglądają na tabelę. W niej ŁKS od dłuższego czasu znajduje się w strefie spadkowej - po 16 kolejkach zajmuje piętnaste miejsce z dorobkiem ledwie 11 "oczek". Łodzianie do bezpiecznej lokaty tracą cztery punkty. Z kolei Cracovia jest na drugim biegunie tabeli, zajmując drugą pozycję. Nadzieją na sukces w niedzielnym meczu jest wynik pierwszego meczu w Krakowie, w którym ŁKS pokonał Cracovię 2:1. Bramki w tamtym spotkaniu strzelali Łukasz Sekulski oraz Maksymilian Rozwandowicz. Ten pierwszy wraca do składu ŁKS-u i być może poprowadzi swój zespół do czwartej wygranej w obecnych rozgrywkach?
ŁKS Łódź - Cracovia Kraków (1 grudnia, godz. 15:00)
Dwa zespoły UKS SMS Łódź będą walczyć w 1/8 finału Pucharu Polski kobiet. Zespół Marka Chojnackiego zagra z AZS Wrocław (1 grudnia, godz. 12). Rezerwy, występujące na co dzień na zapleczu ekstraklasy zagrają z obecnym mistrzem Polski - Górnikiem Łęczna (30 listopada, godz. 11). Oba spotkania zostaną rozegrane na obiekcie przy ul. Milionowej 12.