- Jeździł w naszej drużynie przez cały poprzedni sezon i wzbudzał największe zainteresowanie wśród konkurencji. Wiele klubów chciało nam go wyrwać. Luke okazał się jednak dżentelmenem. Powiedział, że pieniądze nie są najważniejsze i liczy się atmosfera. Jestem mu za to bardzo wdzięczny - powiedział Skrzydlewski.
Zdaniem trenera Orła Adama Skórnickiego Becker jest wartościowym żużlowce, który ma jednak jeszcze spore rezerwy - W zeszłym sezonie miał średnią 1,7 - 1,8 pkt. na wyścig. Jeżeli ją utrzyma, to będziemy z tego zadowoleni. Zdajemy sobie jednak sprawę z jego potencjału i jeżeli uda mu się ją jeszcze podnieść, to z pewnością będzie to z korzyścią dla całej drużyny. Naszym założeniem na przyszły sezon jest próba awansu do ekstraligi, a tacy zawodnicy spowodują, że będziemy bliżej realizacji tego zadania – wyjaśnił Skórnicki.
Sam zawodnik jest przekonany, że w kolejnych rozgrywkach Orzeł będzie w stanie skutecznie walczyć z faworyzowanym i typowanym do awansu Falubazem Zielona Góra. - Nie wiemy jeszcze dokładnie, jak będzie wyglądał zespół w następnym sezonie. Mamy jednak silną grupę zawodników, wszyscy dobrze wykonują swoją pracę i nie widzę powodu, dla którego nie bylibyśmy w stanie rywalizować z tą drużyną - podsumował Becker.