RED: Czy można stworzyć komiks o każdej tematyce, na czym polega jego fenomen?
AR: Komiks to dyscyplina z pogranicza sztuk wizualnych i literatury, w której można skromnymi środkami opowiedzieć wszystko. Mając ołówek i kartkę papieru, da się stworzyć przepiękną historię i za to fani komiksów kochają je na całym świecie. Wielu twórców innych dyscyplin, takich jak film czy gry komputerowe, inspirują się komiksowymi światami.
RED: Komiks jednak często traktowany jest jako forma przekazu dla najmłodszych. Czy można ponownie zbudować relację z komiksem w dojrzalszym wieku?
AR: Taką relację staramy się budować praktycznie od 30 lat przy pomocy naszego festiwalu, na który często dorośli przychodzą ze swoimi dziećmi. Można wtedy się przekonać, że zdecydowana większość komiksów powstaje właśnie z myślą o dorosłych odbiorcach!
Pokaz cosplay, w ramach którego cosplayerzy tworzą przebrania i wcielają się w postać fikcyjną
W Polsce pokutuje przekonanie, ugruntowane w czasach komunizmu, kiedy rzeczywiście ukazywały się tylko komiksy dla dzieci. Obecnie komiksy dla starszych czytelników sprzedają się coraz lepiej.To proces zmiany, który trwa.
Dzisiaj na naszym rynku ukazuje się rocznie ponad 1000 tytułów – to już niezła liczba.
RED: Wspomniał pan o Festiwalu. Czego możemy spodziewać się po tegorocznej, 32. odsłonie?
AR: Ubiegły rok był dla nas trudny, na szczęście udało się nam spotkać z naszą publicznością w Internecie. W tym roku festiwal odbędzie się w formie hybrydowej.
Połączymy formę spotkania na żywo w Atlas Arenie z częścią multimedialną. Zagranicznych gości nagraliśmy i mamy wywiady z trzynastką wspaniałych artystów, które udostępnimy podczas Festiwalu na dużych ekranach. Będzie oczywiście też wielka część targowa z konkursami i około stu stoisk.
Tłumy uczestników podczas stacjonarnej edycji festiwalu
Od 30 lat organizujemy konkurs cosplay, który w tym roku w jednej z kategorii połączymy z obchodami Roku Stanisława Lema, autora, który świetnie pobudza wyobraźnię wielu pokoleń. W każdym konkursie do wygrania są nagrody ufundowane przez partnerów festiwalu.
RED: Komiks to tylko jeden z filarów festiwalu. Ogromną częścią są także gry, czy tak będzie także podczas tej edycji?
AR: Tak, planujemy rozmaite spotkania, między innymi z twórcami gry Monster Slayer, która zyskała w ostatnich miesiącach ogromną popularność. Poza tym spora strefa gier planszowych, poszerzona o możliwość rozmowy z osobami tworzącymi planszówki. Specjaliści doradzą, jak stworzyć swoją grę planszową, będzie można również wypożyczyć gry i zagrać w nie na miejscu, przy stolikach.
Staramy się powracać do formuły sprzed czasu pandemii, kiedy gromadziliśmy ok. 50 tysięcy gości – nie wiem, czy uda nam się powtórzyć ten sukces. Dlatego mamy nadzieję, że fani komiksów i gier komputerowych spędzą weekend 2,3 października wraz z nami w Łodzi w Atlas Arenie. To świetna okazja, żeby spotkać się ze znajomymi i poznać nowe osoby zainteresowane podobną tematyką. Serdecznie zapraszam wszystkich czytelników gazety Łódź.pl