Minister sportu mija się z prawdą!

Łódź jest krajowym liderem pod względem inwestycji w infrastrukturę sportową, jednak od mimo licznych starań i składanych wniosków od kilku lat nie otrzymuje żadnego dofinansowania na realizację dużych projektów. Władze miasta były mocno zdziwione i zdegustowane wypowiedzią ministra sportu Witolda Bańki, który na obiekcie ChKS powiedział, że ministerstwo wspiera łódzkie inwestycje z wyjątkiem tych, które miasto mogło realizować z własnych pieniędzy.

3 zdjęcia
ZOBACZ
ZDJĘCIA (3)

- Pan minister Bańka w towarzystwie posła Budy chcieli powiedzieć coś dobrego o łódzkim sporcie, a tak naprawdę wszystko co powiedzieli, to były kłamstwa. A już największym było to, jakoby ministerstwo sportu bardzo chciało pomagać naszym inwestycjom, ale Łódź takich pieniędzy nigdy nie potrzebowała. W roku 2016 i może nawet w części 2017 realizowaliśmy modernizację naszych szkół i korzystaliśmy z ministerialnych programów na remonty sal gimnastycznych. Szło nam to bardzo dobrze i byliśmy zdeterminowani, by każdego roku korzystać z tych pieniędzy. Było to jednak wsparcie incydentalne, na kilka sal gimnastycznych. Resztę realizujemy z własnych środków, gdyż na kolejne wnioski do ministerstwa otrzymywaliśmy jedną odpowiedź – zero złotych. Tyle samo w ostatniej kadencji otrzymaliśmy od rządu polskiego na realizację dużych inwestycji – powiedział w czwartek na konferencji prasowej pierwszy wiceprezydent Łodzi Tomasz Trela. 

Podkreślił, że władze Łodzi wielokrotnie zwracały się do ministerstwa z wnioskami o dofinansowanie różnych inwestycji oraz o możliwość spotkania i rozmowy z ministrem Bańką. Jako dowód przedstawił dwa dokumenty. Pierwszym było pismo z dnia 15 kwietnia 2016 roku, w którym wiceprezydent Trela opisywał ministrowi Bańce wszystkie inwestycje sportowe realizowane w Łodzi i zapraszał szefa polskiego sportu do współpracy. Do dnia dzisiejszego nie otrzymał żadnej odpowiedzi. Drugi dokumentem był wniosek na rozbudowę Rudzkiego Klubu Sportowego, złożony w ministerstwie 12 marca 2018. Znalazła się w nim m.in. informacja, „że środki własne na realizację zadania zostaną zabezpieczone podczas sesji Rady Miejskiej w Łodzi w pierwszym możliwym terminie po otrzymaniu informacji o zakwalifikowaniu zgłoszonej inwestycji do drugiego etapu procedury pozyskiwania środków z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej”.

- Od rządu polskiego na rozbudowę AZS dostaliśmy 0 zł, na halę do siatkówki plażowej SMS – 0 zł, na małą halę przy al. Unii – 0 zł, na modernizację RKS – 0 zł. To namacalnie pokazuje, jak pan minister Bańka okłamał wczoraj wszystkich mieszkańców Łodzi. Posłużył się też ohydną manipulacją, że o braku ministerialnego wsparcia dla rozbudowy RKS wiedział nasz mistrz Adam Kszczot, który na każdym spotkaniu i na każdej konferencji stał z nami ramię w ramię i lobbował na rzecz tej inwestycji. Tak minister sportu naszego rządu podchodzi do trzeciego co do wielkości miasta w Polsce, które w ostatnich latach wydało pół miliarda na infrastrukturę, programy i imprezy sportowe – powiedział Trela.

Dyrektor Wydziału Sportu Marek Kondraciuk przypomniał, że trzy z wymienionych wyżej inwestycji były swego czasu na liście obiektów strategicznych, ważnych dla sportu polskiego. Były, ale zostały z niej wykreślone. Projekt dotyczący RKS nie został natomiast nawet dopuszczony do tej listy.-  Ministerstwo już na starcie odebrało więc nam szansę na to, żeby starać się o dotację na realizację tej inwestycji, chociaż od początku uzależnialiśmy ją od wsparcia środkami ministerialnymi. Takie zapisy są w naszych dokumentach urzędowych i w naszej karcie inicjatywy. Decyzja pani prezydent Hanny Zdanowskiej o tym, że przeprowadzimy ją z własnych środków zapadła dużo później – wyjaśnił Kondraciuk.

Dodał, że osobiście również na poziomie dyrektorów podejmował próby nawiązania współpracy z Departamentem Infrastruktury Sportowej w Ministerstwie Sportu, jednak te inicjatywy zakończyły się niepowodzeniem. - Zaprosiłem panią dyrektor tego departamentu do Łodzi na posiedzenie Komisji Sportu Związku Miast Polskich i otrzymałem odpowiedź odmowną. Umówiłem się również na spotkanie z panią dyrektor Honoratą Krysiewicz na spotkanie w Warszawie i o godz. 8 rano w dniu wyjazdu na to spotkanie otrzymałem wiadomość, że do niego nie dojdzie, a pani dyrektor wyznaczy nowy termin. Od tamtego momentu minęło już pół roku i tego terminu nie ma – poinformował Kondraciuk.

W trakcie konferencji wiceprezydent Trela zapowiedział, że władze Łodzi po raz kolejny zwrócą się do ministerstwa sportu o dofinansowanie modernizacji obiektów RKS. - Nadal chcę wierzyć, że zgodnie ze słowami pana ministra sport nie ma barw politycznych, ale to co zrobił wczoraj było przykre i bardzo żenujące. O ile my staramy się rozwijać sport bez względu na sympatie i antypatie klubowe, to widać, że pan minister Bańka ma inne cele, wyznaczone na Nowogrodzkiej: dajemy tylko swoim, a tych, którzy są nie nasi dyskredytujemy. Jedziemy do nich i kłamiemy, że chcieliśmy pomóc, ale oni wsparcia nie chcieli. Dziwię się, że kandydat na urząd prezydenta Łodzi i poseł PiS stał obok ministra Bańki i nie zareagował. Nie powiedział słowa, które by pomogło łódzkiemu sportowi i które mogłoby powstrzymać pana ministra Bańkę przed tymi kłamliwymi informacjami na temat sportu i Łodzi. Pan minister Bańka powiedział, że na modernizację RKS Łódź ma w budżecie zabezpieczone pieniądze, choć tak naprawdę całości kwoty nie ma. Jest dopiero deklaracja, a inwestycję zaczynamy w przyszłym roku. W tej sytuacji jeszcze raz zwrócimy się do pana ministra. Może jak udokumentuję, że w budżecie miasta pieniędzy na tę inwestycję nie ma, to pan minister się zreflektuje i swoje kłamstwo przekuje na wsparcie finansowe – powiedział Trela.

Jednocześnie wyraził zdziwienie, że minister Bańka w trakcie środowej konferencji obiecał sfinansowanie nowej murawy na obiekcie ChKS. - Jeżeli pan minister przyjeżdża do trzeciego co do wielkości miasta w Polsce, staje na terenie prywatnego klubu sportowego i obiecując, że tu będzie nowa murawa, to ja dzisiaj wszystkim łodzianom mówię bardzo wyraźnie – minister Bańka jest kłamcą! Kłamie i na ten cel żadnej złotówki nie przekaże, bo publiczny pieniądz na prywatne inwestycje nie może być przekazywany. Taka jest cała prawda o sporcie i inwestycjach sportowych w wykonaniu PiS – zakończył wiceprezydent Trela.

Polecane aktualności

Pamiętamy i będziemy pamiętać! 84. rocznica Zbrodni Katyńskiej

Tomasz Walczak / BRP

„Piąta rano. Od świtu dzień zaczął się szczególnie. Wyjazd karetką więzienną w celkach (straszne!).… więcej

Rusza akcja "5 dla Ziemi"

MM / KS

Organizatorami tej charytatywnej inicjatywy z okazji zbliżającego się Dnia Ziemi (22 kwietnia) są… więcej

Kwiaty na imieniny Marszałka. Łodzianie złożyli hołd Józefowi Piłsudskiemu

Tomasz Walczak / BRP

Dochowując corocznej imieninowej tradycji członkowie Społecznego Komitetu Pamięci Józefa… więcej

Łódź na konferencji inaugurującej projekt „Partnerstwo: Środowisko dla Rozwoju”

MM / KS

Wydarzenie zostało zorganizowane pod egidą Ministerstwa Klimatu i Środowiska. więcej

Międzynarodowy Dzień Kobiet. Łódź pamięta o kobietach-bohaterkach

Tomasz Walczak / BRP

Z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet przed pomnikiem-ławeczką Haliny Szwarc-Kłąb przedstawiciele… więcej

Kontakt