Osiedle Biskupie na Karolewie. Zamieszkać w domku Tymienieckiego

W niedalekim sąsiedztwie Atlas Areny, schowane między blokami, stoi osiedle małych domków o wyjątkowo barwnej historii. Są w niej znane nazwiska, wielkie pieniądze i szczytne cele, brutalnie zweryfikowane przez rzeczywistość.

fot. Radosław Jóźwiak
Osiedle Biskupie na Karolewie
4 zdjęcia
fot. Radosław Jóźwiak
fot. Radosław Jóźwiak
fot. Radosław Jóźwiak
fot. Radosław Jóźwiak
ZOBACZ
ZDJĘCIA (4)

Mieszkania dostępne dla robotników były w czasach międzywojnia palącą potrzebą. Wśród szukających rozwiązania problemu, jak budować wygodnie, tanio i dla wszystkich, znalazł się także łódzki biskup, ksiądz Wincenty Tymieniecki. To on wpadł na pomysł utworzenia w obrębie ulic Wileńskiej, Wyspiańskiego i Chodkiewicza osiedla przeznaczonego dla robotników – i to dlatego do dziś niewielkie domki na Karolewie nazywa się „biskupimi”. Poza Tymienieckim w Towarzystwie Budowy Domów Robotniczych S.A. znaleźli się także łódzcy przemysłowcy, zaangażowani w temat na tyle, że dobrowolnie opodatkowali się, aby stworzyć kapitał zakładowy spółki. Wśród nich – Karol Schreiber, Gustaw Geyer i Alfred Biedermann.

Od pomysłu szybko przeszli do czynów. Rozpisano konkurs, na który wpłynęło 27 projektów – nie tylko z Polski, ale także z Włoch, Holandii i Austrii. Mimo międzynarodowej konkurencji zwycięzca okazał się jednak lokalny – był nim pracujący w łódzkiej elektrowni technik budowlany Wiktor Gessler.

Oczekiwania vs rzeczywistość

Plany dotyczące osiedla były wielkie, pełne rozmachu – zakładano wybudowanie aż 830 domów, centralnie położonego skweru ze studnią z hydroforem, ochronki oraz pralni z łaźnią. Ostatecznie powstających w latach 1928–1931 budynków stanęło jedynie 98. Dlaczego? Oczywiście, jak zwykle, jeśli nie wiadomo, o co chodzi, są to pieniądze. Ze względu na wykorzystanie nowatorskich elementów budowlanych TBDR miało problemy z uzyskaniem kredytów. Przemysłowcy zaczęli się wycofywać, a koszty budowy przewyższać założenia. Pojawiły się także problemy konstrukcyjne. Aby obniżyć koszty, zastosowano pustaki żużlobetonowe, jednak błędy podczas budowy sprawiły, że już w 1931 r. na ścianach pojawiły się zarysowania i inspekcja budowlana nakazała obmurowanie ich cegłą. Nie powiodło się też z cenami mieszkań – przewyższały one możliwości finansowe większości robotników, więc na osiedlu zamieszkali głównie urzędnicy łódzkiej elektrowni.

Mały biały domek

To, co się udało, to stworzenie kameralnego, urokliwego osiedla, które dziś jest enklawą wśród bloków, położoną zacisznie, a jednak bardzo blisko centrum. Domki „biskupie” budowano jako czteroizbowe, przeznaczając je na jedno lub dwa mieszkania i stawiając pojedynczo lub w parach, jako bliźniaki. Mieszkania, zwykle o powierzchni ok. 40 mkw., podłączono do sieci wodociągowej, kanalizacyjnej i elektrycznej. Dodatkowo wyposażono je w niewielkie ogródki, a na archiwalnych fotografiach widać, że przy niektórych stanęły oszklone werandy.

Budynki na osiedlu są bardzo proste – piętrowe, zbudowane na planie prostokąta, z niemal płaskimi dachami, bez udziwnień i ozdób. Warto jednak zwrócić uwagę na kilka charakterystycznych elementów – schodkowe attyki zdobiące szczytowe ściany oraz okna ze szprosami, chociaż tych do dziś zachowało się już bardzo niewiele. O wnętrzach ówczesna prasa rozpisywała się z uznaniem, zachwalając sprytne rozwiązania, jak kanapy ze schowkami i pomysłowe wykorzystanie małej przestrzeni.

Dziś, chociaż wiele domków zmieniło kolor i kształt, wciąż wyraźnie widać, że są częścią większej całości i nie powstały tu przypadkowo. Wystarczy odrobina wyobraźni i można poczuć ducha lat 30., spacerując po wąskich, wyłożonych kocimi łbami uliczkach osiedla.

ZOBACZ TAKŻE

Polecane aktualności

Kwiaty na imieniny Marszałka. Łodzianie złożyli hołd Józefowi Piłsudskiemu

Tomasz Walczak / BRP

Dochowując corocznej imieninowej tradycji członkowie Społecznego Komitetu Pamięci Józefa… więcej

Łódź na konferencji inaugurującej projekt „Partnerstwo: Środowisko dla Rozwoju”

MM / KS

Wydarzenie zostało zorganizowane pod egidą Ministerstwa Klimatu i Środowiska. więcej

Międzynarodowy Dzień Kobiet. Łódź pamięta o kobietach-bohaterkach

Tomasz Walczak / BRP

Z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet przed pomnikiem-ławeczką Haliny Szwarc-Kłąb przedstawiciele… więcej

Ogrody społeczne - edycja 2024

MM / KS

Start IV, warzywno-owocowej edycji programu Ogrody Społeczne. Nabór wniosków trwa od 26 lutego do 18… więcej

Zbieramy deszczówkę i Zazieleniamy - nabór do edycji 2024

MM / KS

Miejskie dotacje na rzecz rozwiązań małej retencji i zazieleniania najbliższego otoczenia cieszą się… więcej

Kontakt