Po pięciu turniejach w klasyfikacji generalnej prowadzi Juvenia Kraków, która wyprzedza Atomówki. Drugi zespół z naszego miasta jest na miejscu piątym. – Trzeba uczciwie powiedzieć, że mamy już tylko matematyczne szanse na zdobycie mistrzostwa. Juvenia musiałaby nie przyjechać, albo zająć co najwyżej czwarte miejsce. My, żeby obronić wicemistrzostwo musimy zagrać w turnieju. Venolki chcą się jednak pokazać w Łodzi z jak najlepszej strony. Może więc zaskoczymy wszystkich kolejnym zwycięstwem nad Juvenią? To jest sport i wszystko jest możliwe - powiedział trener Venol Atomówek Zbigniew Grądys.
Jego podopieczne w ramach przygotowań do szóstego turnieju MP rozegrały sparingowe mecze z czeską drużyna Rugby Strong Velke Popovice. Starsze zawodniczki zza południowej granicy Polski zmierzyły się Venol Atomówkami, a młodsze stanęły do walki z wojewódzką kadrą młodziczek Rugby 7. Wszystkie mecze zakończyły się wygranymi łódzkich zespołów.
- Bardzo mnie cieszy mnie gra U-14, czyli kadry wojewódzkiej. Duża część tych dziewczyn niedawno zaczęła przygodę z rugby, a już udowadniają, że mają serce do tej dyscypliny. W meczach z Czeszkami pokazały się z bardzo dobrej strony i widać w nich potencjał na przyszłość. Jeśli chodzi o Venol Atomówki, to ten zespół jest już marką i zdziwiłbym się, gdyby przegrał z drużyną z Velkich Popovic – podsumował Grądys.
Wizyta zespołu Rugby Strong w Łodzi nie ograniczyła się jednak do sparingów i wspólnych treningów. Młode rugbistki z Czech w towarzystwie łódzkich zawodniczek odwiedziły też Manufakturę i dzięki uprzejmości kręgielni Grakula mogły spróbować swoich sił w bowlingu.