17 września 1939 r. Polska pogrążona w walce Niemcami została zaatakowana przez Rosję Sowiecką. Na kresach wschodnich Rzeczpospolitej doszło do walk i m.in. żołnierze Korpusu Ochrony Pogranicza stawili opór wkraczającej Armii Czerwonej. Obaj agresorzy dokonali podziału stref wpływów, a w naszych dziejach nastał czas okrucieństwa i niebywałych prześladowań.
- Pamięć o tych tragicznych wydarzeniach, o bezimiennych często ofiarach zepchnięta była przez długi czas do sfery prywatności, była ukrywana, ale kultywowana w rodzinach i przekazywana szeptem z pokolenia na pokolenie. Dzięki temu przetrwała w zbiorowej świadomości, opartej na wspólnych doświadczeniach Polaków, zesłanych na katorgę w dalekiej Syberii. Chylimy dziś czoła za Wasze poświęcenie oraz niezłomność w obliczu agresji i zła – powiedziała podczas uroczystości wiceprezydent Łodzi Joanna Skrzydlewska.
Wcześniej odbyło się spotkanie modlitewne na cmentarzu na Zarzewie przed symbolicznym grobem Sybiraków. Również tam zapalono znicze i złożono kwiaty.