W niedzielę mecz Gortat Team vs. Wojsko Polskie

W niedzielę o godz. 17 w Atlas Arenie rozpocznie się mecz Gortat Team vs. Wojsko Polskie, kończący dziesiątą edycję Marcin Gortat Camp, czyli koszykarskich zajęć dla dzieci i młodzieży organizowanych przez jedynego Polaka grającego w lidze NBA.

fot. Stefan Brajter / UMŁ
Czwartkowy trening z Marcinem Gortatem

Z jubileuszową edycją wychowanek Łódzkiego Klubu Sportowego odwiedził w tym roku: Powidz, Rumię, Dąbrowę Górniczą i swoje rodzinne miasto, w którym impreza się zakończy. Finałowy mecz zostanie rozegrany w Atlas Arenie, ale miejscem zajęć z najmłodszymi adeptami koszykówki była hala MOSiR przy ul. Małachowskiego. W środę odbył się w niej camp dla dzieci niepełnosprawnych ruchowo, a dzień później dla pozostałych uczestników.

Czwartkowe zajęcia poprzedził nietypowy trening z Gortatem, który można było wylicytować podczas tegorocznej aukcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Pomysłodawcą był pierwszy wiceprezydent Łodzi Tomasz Trela, a zwycięzcą licytacji został Jacek Kaszuba. Prezes pierwszoligowego klubu Polonia 1912 Leszno za możliwość treningu z Gortatem zapłacił 5 tys. zł. Jego zdaniem były to znakomicie wydane pieniądze. - Trafiły na szczytny cel, a ja przy okazji spełniłem jedno ze swoich marzeń. Na licytacjach WOŚP można spotkać wyjątkowe nagrody, takie jak rakieta Agnieszki Radwańskiej lub kolacja z Robertem Lewandowskim. Dla mnie numerem jeden był jednak trening z Gortatem, którego w tej chwili uważam za największego polskiego sportowca. Taki trening to jednocześnie okazja do rozmowy o wielu sprawach – powiedział Kaszuba.

Wylicytowany przez niego trening rozpoczął się od rozgrzewki. Później był konkurs rzutów, a na zakończenie sparing. – Marcin dał mi nieźle w kość. Różnice gabarytów między nami są olbrzymie. Ja mam 190 cm wzrostu, Marcin 211, więc nigdy byśmy się nie kryli na boisku. Dzisiaj mogłem jednak z nim trenować, spełniając swoje marzenie. Pod koszem nie miałem szans, ale dla mnie liczy się samo poznanie Marcina, z którym wcześniej nie miałem okazji się spotkać. Wielkie podziękowania dla pana wiceprezydenta i miasta Łódź za to, że mogłem tu być – zakończył Kaszuba.    

Po indywidualnym treningu rozpoczęła się główna część tegorocznego campu, który oficjalnie otworzyła prezydent Łodzi Hanna Zdanowska. Przy tej okazji po raz pierwszy powitała Gortata jako honorowego obywatela. - Marcin jest nie tylko fantastycznym koszykarzem, ale przede wszystkim fantastycznym łodzianinem. Pomimo tego, iż od wielu lat przebywa poza naszym miastem, to jednak do Łodzi zawsze wraca i widać, że ma ją głęboko w sercu. Po wczorajszej decyzji rady miejskiej miałam okazję po raz pierwszy przywitać go jako honorowego obywatela Łodzi. Ten tytuł oficjalnie zostanie przekazany Marcinowi przed niedzielnym meczem. Samo spotkanie też na pewno będzie olbrzymim wydarzeniem – powiedziała Zdanowska.

Na tegorocznym campie w hali przy Małachowskiego nie zabrakło gości specjalnych. Do Polski po raz kolejny przyleciał David Adkins - trener, który odkrył dla koszykówki Kevina Duranta. Zajęcia prowadzili również m.in.: legenda Orlando Magic Bo Outlaw oraz dwaj koledzy Gortata z Washington Wizards – Otto Porter i Danoel Ochefu. Nie zabrakło również ich klubowej maskotki, czyli G-Wiz.

Camp tradycyjnie został podzielony na dwie części. W pierwsza to trzygodzinne zajęcia dla dzieci w wieku 9-13 lat. Druga to Junior NBA Clinic, przeznaczona dla starszych zawodników. - Chciałabym, żeby takie imprezy były u nas organizowane tak często, jak to jest możliwe. To doskonały sposób do promowania koszykówki. Miałam możliwość zobaczenia raz na żywo meczu Lakersów w Los Angeles i było to dla mnie fantastyczne doznanie. Chciałabym, żeby u nas trybuny również były pełne kibiców, którzy w fantastycznej atmosferze oglądają koszykarskie mecze. Mam nadzieję, że powoli w tę stronę będziemy dążyli. Oby tak się stało – tak prezydent Łodzi podsumowała wydarzenia zaplanowane w ramach łódzkiej odsłony Gortat Camp 2017.

Historia Marcin Gortat Camp rozpoczęła się w roku 2008 w hali na Małachowskiego. W pierwszej edycji zajęcia odbywały się tylko w Łodzi, a ogromnym wyzwaniem dla organizatorów było ściągnięcie dzieci na imprezę w trakcie wakacji. Dzisiaj w każdym mieście-gospodarzu camp może przyjąć ok. 100 dzieciaków, a chętnych często jest 500. To pokazuje, jak przez dekadę rozwinęła się idea campów Gortata.

Polecane aktualności

Pamiętamy i będziemy pamiętać! 84. rocznica Zbrodni Katyńskiej

Tomasz Walczak / BRP

„Piąta rano. Od świtu dzień zaczął się szczególnie. Wyjazd karetką więzienną w celkach (straszne!).… więcej

Rusza akcja "5 dla Ziemi"

MM / KS

Organizatorami tej charytatywnej inicjatywy z okazji zbliżającego się Dnia Ziemi (22 kwietnia) są… więcej

Kwiaty na imieniny Marszałka. Łodzianie złożyli hołd Józefowi Piłsudskiemu

Tomasz Walczak / BRP

Dochowując corocznej imieninowej tradycji członkowie Społecznego Komitetu Pamięci Józefa… więcej

Łódź na konferencji inaugurującej projekt „Partnerstwo: Środowisko dla Rozwoju”

MM / KS

Wydarzenie zostało zorganizowane pod egidą Ministerstwa Klimatu i Środowiska. więcej

Międzynarodowy Dzień Kobiet. Łódź pamięta o kobietach-bohaterkach

Tomasz Walczak / BRP

Z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet przed pomnikiem-ławeczką Haliny Szwarc-Kłąb przedstawiciele… więcej

Kontakt