News

Widzew musi wygrać w sobotę z Podbeskidziem, żeby wciąż być liderem

Przed Widzewem bardzo trudne wyjazdowe spotkanie. RTS uda się do Bielska-Białej, aby zagrać z tamtejszym Podbeskidziem. Spadkowicz z Ekstraklasy to trudny rywal, dysponujący dobrą, doświadczoną kadrą. Niestety widzewiacy borykają się problemami zdrowotnymi. Jaki będzie wynik?

fot. RTS
Wygrać, by utrzymać fotel lidera
4
fot. RTS
fot. RTS
fot. RTS
fot. RTS

(4)

W ostatnim czasie widzewska maszyna zaczęła wyraźnie skrzypieć. Część obserwatorów łódzkiego życia piłkarskiego głośno zastanawiała się, czy przed drużyną Janusza Niedźwiedzia zaczyna roztaczać się widmo pierwszego kryzysu. Jednak pewne pucharowe zwycięstwo z GKS Jastrzębie 4:1 i remis w porywającym meczu z Miedzią Legnica uspokoiły kibiców. Niepokoić mogą natomiast braki kadrowe. Od kilku kolejek poza kadrą są Krystian Nowak i Juliusz Letniowski. W przypadku defensora wszystko wskazuje na to, że rekonwalescencja dobiega końca i niebawem wróci on na boisko.

U Letniowskiego problem jest nieco większy. Wprawdzie trener Niedźwiedź przewiduje, że powrót do treningów może nastąpić w tym tygodniu, ale nikt nie wie, kiedy pomocnik będzie gotowy do gry. W ostatnim meczu urazu nabawił się Mattia Montini. Włoch opuścił plac gry w 28 minucie, jak się okazało z kontuzją mięśniową. Problemy zdrowotne miał również Kacper Karasek, jednak w jego przypadku okazało się, że nie jest to nic poważnego. 

Rywal z mocnym składem

Podbeskidzie to spadkowicz z Ekstraklasy, który w składzie ma wielu doświadczonych piłkarzy. Kamil Biliński, Giorgi Merebashbili czy Mathieu Scalet tworzą trzon drużyny. Są również widzewskie akcenty w postaciach Kacpra Gacha i Konrada Gutowskiego. Mecz zostanie rozegrany w sobotę (13 listopada) o 20:30 na stadionie w Bielsku-Białej.

    Polecane aktualności

    No news available.
    Kontakt