Do takiej sytuacji doszło na ul. Struga przy budowie apartamentowca New Iron, czyli popularnego „Żelazka”. Kilka miesięcy temu deweloper zajął jeden z dwóch pasów do przejazdu na wprost. Nie powodowało to większych utrudnień - kierowcy wciąż mogli dojechać do al. Kościuszki, a MPK bez przeszkód korzystało z buspasa. Zmieniło się to w okolicach ostatniego weekendu sierpnia. Mieszkańcy zgłosili nam, że zajęte są oba fragmenty drogi służące do jazdy na wprost. Sprawdziliśmy to i okazało się, że pas najbliżej budowy zarwał się! 

Rzecznik ZDiT Tomasz Andrzejewski tak komentuje sprawę: — Niestety na skutek osunięcia się terenu na budowie wykonawca prac zmuszony był zająć kolejny pas. Nie wprowadzono jednak zmian w znakach drogowych. Przekazaliśmy uwagi do Biura Inżyniera Miasta i wykonawcy, tak, aby kierowcy mogli bez problemu korzystać z dostępnego pasa ruchu i poruszać się we wszystkich kierunkach. 

Złe zabezpieczenie wykopów? Błąd ludzki? O przyczynach możemy tylko spekulować. Do tej pory wykonawca nie odpowiedział na nasze pytania.