Nie wiemy przecież, co będzie, bo o tym zdecydują widzowie. Wiemy za to, że wspólnie z nimi będziemy się starali odkryć to, czego Szekspir nie napisał, choć mógł. Na początku spektaklu aktorzy wraz z publicznością wybiorą wspólnie tytuł nienapisanej jeszcze sztuki, potem zaś nastąpi komedio-tragedia w trzech aktach, w których to widzowie będą decydować np. o tym, między którymi postaciami zacznie się romans; kto, do kogo i kiedy poczuje nienawiść; kiedy jakiemuś bohaterowi zbierze się na monolog, piosenkę lub na pojedynek. A skoro mógłby to napisać Szekspir, to z pewnością zrobiłby to wierszem…
Więcej informacji: