FOCUS NA KOBIETY: Spotkanie z Martą Madejską rozmowa o książce „Aleja Włókniarek”

autor:

11.03.2020

Z recenzji Agnieszki Warnke: „Reportaż Madejskiej nie jest tylko opowieścią o włókniarkach czy o "tłumie dopełniaczy maszyn" – jak pisał Reymont. To historia pracownic, matek i kobiet, które w łódzkich fabrykach walczyły o lepszą przyszłość dla wszystkich Polek i Polaków.

Data: 11.03.2020
Godziny: 11.00
Miejsce: Filia POS-Karolew, ul. Bratysławska 6a
Wstęp: bezpłatny, obowiązują zapisy: 42 687 02 07 wewn.21 lub 501 939 033

Z recenzji Agnieszki Warnke: „Reportaż Madejskiej nie jest tylko opowieścią o włókniarkach czy o "tłumie dopełniaczy maszyn" – jak pisał Reymont. To historia pracownic, matek i kobiet, które w łódzkich fabrykach walczyły o lepszą przyszłość dla wszystkich Polek i Polaków. Milczały, ale miały dużo do powiedzenia.

Dzięki reporterce możemy je usłyszeć. Pierwsza kobieta w kosmosie była włókniarką. O robotniczych strajkach w Łodzi w lutym 1971 r. mógł przeczytać Richard Nixon w raporcie CIA (niedawno odtajnionym), dostarczanym codziennie prezydentowi Stanów Zjednoczonych. Wówczas zniesiono podwyżki cen żywności z grudnia 1970 r.

"Fabryczne dziewczyny" protestowały już wcześniej: podczas buntu łódzkiego w 1892 r., powstania czerwcowego 1905 r., wielkiego strajku włókniarzy w 1933 r., tuż po II wojnie światowej. A także później – w 1981 r. – gdy ulicą Piotrkowską przeszedł wielotysięczny marsz głodowy, a wydarzenie to relacjonowały zagraniczne media, m.in. "The Washington Post" i "New York Times". Nie godziły się na obniżki płac, podwyżki cen czy wydłużanie czasu pracy. Na słynne gierkowskie hasło: "Pomożecie?" odpowiedziały przecząco. Walczyły w imieniu wszystkich robotników i kobiet w Polsce. Dlaczego więc podręczniki szkolne o nich milczą? Kim były? Co osiągnęły? Te pytania zadaje Madejska. […] „Aleja Włókniarek" ukazuje się w stulecie uzyskania przez Polki praw wyborczych, które miało być symbolicznym potwierdzeniem ich równości i wolności. Madejska pokazuje, w jaki sposób włókniarki walczyły w imię tych wartości przed i jeszcze długo po roku 1918. Jak broniły się przed wykorzystywaniem seksualnym i wyzyskiem.

Bohaterkami jej reportażu wcale nie są prządki, tkaczki, szpularki, zgrzeblarki, pończoszarki czy cerowaczki, lecz kobiety, matki i żony, córki i przyjaciółki. Buntowniczki? Raczej heroiny. Łódzkie włókniarki to ważna część naszej wspólnej, polskiej historii[...]”. Spotkaniu towarzyszyć będzie pokaz zdjęć.


Podczas spotkania będzie można kupić książkę i uzyskać autograf autorki.
Spotkanie poprowadzi Marcin Filipowicz.

Zobacz również:

Kontakt