Niezależnie od tego, ile mieszkań wybudują w Łodzi deweloperzy, to nie mają problemów z tym, żeby je sprzedać. A budują ich rekordowo dużo. Jeszcze w 2014 roku inwestorzy oddali do użytku niecałe 2 tysiące lokali. Liczba ta każdego roku wzrastała i obecnie jest już trzykrotnie większa. Razem z nią rosną ceny mieszkań, zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym.
Raport przedstawiony przez NBP
Popyt na mieszkania nie słabnie, a z danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że ma to związek z luką na polskim rynku. W naszym kraju na 1000 mieszkańców przypada niecałe 400 mieszkań. To o 100 mniej niż średnia UE. NBP szacuje, że w skali całego kraju ta luka wynosi nawet 4 miliony mieszkań, a jej zapełnienie może nam zająć nawet dwie dekady.
Z tego powodu, razem ze wzrostem liczby mieszkań, które budują deweloperzy, rosną nieustająco ich ceny. NBP policzył, że cena nowego mieszkania w Łodzi zbliża się do 7 tysięcy złotych za metr kwadratowy. Ceny rosną nieustannie od 2014 roku.
– Łódzcy deweloperzy nie odnotowali większych problemów ze sprzedażą budowanych mieszkań. Poza powrotem na rynek osób poszukujących własnego M istotną część popytu tworzyli także inwestorzy, dla których mieszkania w Łodzi stanowią atrakcyjną lokatę kapitału. Odzwierciedleniem dynamicznej sytuacji rynkowej były szybko rosnące ceny mieszkań. Nie zmniejszyły one jednak znacząco siły nabywczej kupujących – czytamy w raporcie z łódzkiego rynku mieszkaniowego przygotowanego przez ekspertów z Uniwersytetu Łódzkiego i OPG Property Professionals.
Gdzie łodzianie kupują mieszkania?
Łodzianie najchętniej kupują mieszkania na Polesiu, najmniejszym zainteresowaniem zarówno inwestorów, jak i kupujących cieszy się Górna. Najszybciej sprzedają się nowe mieszkania o powierzchni ok. 40 mkw., najdłużej na nowych właścicieli czekają lokale duże, powyżej 80 mkw.