Артыкул

Łódzkie legendy. Jakie podatki płacili łodzianie pięćset lat temu?

Podatki wcale nie są wynalazkiem współczesności. Mieszkańcy wsi Lodzia musieli je płacić już w XV wieku!

fot. Envato Elements
Konieczność płacenia podatków towarzyszy nam od wieków

Jak już podawaliśmy, sporo obciążeń mieli chłopi we wsi Lodzia, ale także mieszkańcy biskupiego miasteczka lokowanego w 1423 roku nie byli wolni od opłat i podatków. Po upływie lat wolnizny, tj. od 1430 r., łodzianie mieli płacić z każdego łanu po 8 groszy oraz 2 grosze z domu lub ogrodu. Z okresu lokacji pochodzi również danina w postaci dwóch kapłonów z łanu. Piwowarzy i rzemieślnicy płacili rocznie po 12 gr, rzeźnicy też po 12 gr i dawali po kamieniu, czyli ok. 14 kg łoju surowego. Piwowarzy przekazywali dodatkowo od każdego waru po półkorczyku słodu. Podczas lokowania miasta pozwolono np. wszystkim rzemieślnikom za opłatą 6 gr warzyć piwo, a wszystkim mieszczanom po zapłaceniu 8 gr sprzedawać sól. W 1424 r. zmniejszono szewcom opłatę do 6 gr, i tyle płacili wraz z kołodziejami.

W 1459 r. biskup włocławski, Jan Gruszczyński, sprzedał Pawłowi z Łodzi młyn podmiejski za 20 grzywien i jednocześnie określił jego świadczenia. Miał on dawać tygodniowo po korcu żyta i rocznie utuczyć jednego wieprza. Miara pobierana od mielenia słodów mieszczan przypadała w całości biskupowi, od słodów chłopskich – młynarzowi.

Od początku założenia miasta łodzianie mogli wycinać drzewo w lesie biskupim na budowę domów. Ustalono również powinności na rzecz miejscowego kościoła. Mieszczanie posiadający łany mieli dawać rocznie po korcu owsa i żyta, pozostali po pół grosza z domu, a piwowarzy po 2 grosze.

ДИВІТЬСЯ ТАКОЖ

Kontakt