Артыкул

ŁKS Łódź odrabia zaległości. W końcu zmierzy się z Chrobrym Głogów

W obozie drużyny z al. Unii nastroje nie są najlepsze. Choć ŁKS ma na swoim koncie serię 3 meczów bez porażki, to jednak bezbramkowy remis w ostatniej kolejce, z beniaminkiem Skrą Częstochowa, był poniżej oczekiwań.

fot. ŁKS
ŁKS Łódź, Maciej Dąbrowski
3 фото
fot. ŁKS
fot. ŁKS
fot. ŁKS
ДИВІТЬСЯ
ФОТО (3)

Drużynie znów zabrakło skuteczności, a to przecież problem, z którym łodzianie borykają się praktycznie od początku sezonu. Czy dwukrotnie przekładany, zaległy mecz w Głogowie poprawi humory kibiców? Drużyna z Dolnego Śląska to typowy ligowy średniak. Do ŁKS traci 4 punkty i plasuje się na 11 miejscu w tabeli. Głogowianie jednak potrafią być groźni. Udowodnili to w ostatnim spotkaniu, pokonując Arkę Gdynia 1:0. Niebezpieczni są jednak przede wszystkim na własnym boisku, na którym do tej pory doznali zaledwie jednej porażki. Tym bardziej wizyta na Dolnym Śląsku może okazać się trudną przeprawą. 

Wracają wykartkowani zawodnicy

Na szczęście trener Kibu Vicuña będzie miał do dyspozycji większą liczbę zawodników niż w poprzedniej kolejce. Po przymusowych pauzach, spowodowanych żółtymi kartkami, na boisko wrócą najprawdopodobniej między innymi Tosik i Pirulo. Wciąż nieobecny będzie za to Sobociński. 

- Chrobry Głogów to solidna drużyna. Będzie to bardzo trudny mecz. Chrobry jest solidny szczególnie w środku pola, ale my również mamy dobrych piłkarzy, więc mam nadzieję, że będzie to dobra walka, a my będziemy lepsi od przeciwnika — mówił przed spotkaniem szkoleniowiec Rycerzy Wiosny.

Chrobry Głogów - ŁKS Łódź 1.12 (środa), godz. 18:00, Stadion Miejski w Głogowie

ДИВІТЬСЯ ТАКОЖ

Kontakt