Oryginalny napis z XIX wieku odkryto przypadkowo podczas prac przy elewacji kamienicy. "Ujezdnoje uprawlienie” zapisane cyrylicą znajduje się nad bramą i oznacza urząd powiatowy. Napis świadczy o przeznaczeniu budynku z lat jeszcze przed pierwszą wojną światową!

Na fasadzie kamienicy z 1893 r. widnieje napis z czasów carskiej Łodzi! Około 1900 mieściła się tu wytwórnia czekolady Abramsona Szyi Matysa. Szyld "Wilhelm Reicher” malowany cyrylicą informuje o dawnym fundatorze budynku, a w podwórku kryje się jeszcze jedna niespodzianka. Mowa o Synagodze, która przetrwała okres wojenny dzięki sprytowi Reichera. Kiedy okupant zajął miasto, przedsiębiorca sprzedał kamienicę wraz z synagogą swojemu niemieckiemu współpracownikowi. Przekształcona w magazyn soli spokojnie doczekała końca działań wojennych.

Przy dawnej ulicy Pańskiej na początku XX wieku powstała kamienica rodziny Barskich. Wzrok przykuwają aż dwa malowane napisy. Pierwszy pisany cyrylicą reklamował sklep spożywczy i pochodzi z czasów przed drugą wojną światową. Drugi miał na celu informowanie o ,,luftschutzraum”, czyli schronie przeciwlotniczym i pochodzi z lat wojny.

Warto szukać innych przykładów inskrypcji, ponieważ wiele z nich wciąż czeka na odkrycie! Przykładem może być ulica Piramowicza, gdzie pod numerem 8 nad wejściem do sutereny znaleziono częściowo zniszczony szyld z napisem ,,… kolonialno spożywczy”. Jak łatwo się domyślić, chodzi o znajdujący się tu niegdyś sklep.