Najbardziej widoczne są te remonty, które całkowicie zmieniają przestrzeń. Tak się właśnie stało na ulicy Stefanowskiego. Zwykła ulica zamieniła się w woonerf – miejsce przyjazne pieszym i rowerzystom. Podwórzec powstał między ulicami Jerzego Potza a Radwańską. Koszt inwestycji to prawie 2,6 mln zł. Ale to nie koniec, bo w ramach ubiegłorocznego Budżetu Obywatelskiego łodzianie przegłosowali drugą część projektu na ul. Stefanowskiego. Prace już się rozpoczęły. Tym razem między ul. Potza a ul. ks. I. Skorupki. Tu także będą poszerzone chodniki, zwężona jezdnia i wymalowany kontrapas dla rowerzystów. Wydzielone będą miejsca parkingowe. Dosadzone zostaną drzewa i krzewy oraz zamontowane 4 nowe latarnie. Wartość inwestycji – 590 tys. zł.
Całość przebudowy ulicy Stefanowskiego to koncepcja opracowana przez studentów Politechniki Łódzkiej w ramach konkursu urbanistycznego.
Remonty ulic dzięki BO
W ramach Budżetu Obywatelskiego w tym roku prace prowadzono także na ulicach Mileszki, Pszczelnej, Okólnej, Cedry, Pomorskiej, Haśka, Łukaszewskiej. Część ulic jest jeszcze w remoncie. Mniejsze projekty, takie jak remonty chodników czy nowe latarnie, już zrealizowano. Chodniki wyremontowane zostały m.in. na ulicach: Janosika, Lorentza, Perla, Gandhiego oraz między ulicami Pszenną, Grochową i Perłową. Nowe uliczne latarnie stanęły np. na ul. Sawickiego i ul. Alabastrowej.
Ponad 50 "ulicznych" projektów
Coraz częściej łodzianie wybierają także projekty, które mają za zadanie spowolnić ruch na ulicy czy całym osiedlu. W tym roku zrealizowano takie projekty chociażby na ulicy Srebrzyńskiej, czy al. Unii Lubelskiej, strefę 30 km/h wydzielono na Karolewie, w okolicach ul. Maratońskiej i al. Waltera Janke na Retkini. W IX edycji ŁBO, rozstrzygniętej w październiku br., także przegłosowano projekty spowalniające ruch, między innymi w Łagiewnikach na Przyklasztorzu czy na ul. Pietrusińskiego na Kozinach. W sumie w ramach IX edycji w 2022 roku miasto zrealizuje ponad 50 projektów związanych z ulicami, drogami rowerowymi, ławkami i chodnikami.