Pierwszy w tym roku mecz o punkty podopieczni Przemysława Szyburskiego rozegrają w Sopocie, gdzie w zaległym starciu drugiej kolejki zmierzą się z Ogniwem. Tydzień później mają się natomiast odbyć spotkania szóstej serii, która również nie została zrealizowana w zaplanowanym wcześniej terminie.
Dopiero po tych meczach formalnie zostanie zakończona pierwsza runda rozgrywek. Dla zespołu prowadzonego przez Szyburskiego był to bardzo ciężki okres. Wszystko przez zakaz transferowy. 23 lipca ubiegłego roku Komisja Gier i Dyscypliny Polskiego Związku Rugby nałożyła na klub z Łodzi sankcje: karę finansową oraz zakazu pozyskiwania wszelkich zawodników w sezonie 2021/2022.
Master Pharm Rugby Łódź - problemy formalne
Zdaniem związkowej centrali łodzianie nie wywiązali się z obowiązku szkolenia młodzieży. – Trudno się zgodzić z tak bolesną dla nas decyzją, gdyż posiadamy grupy młodzieżowe. Jest to udokumentowane również w orzeczeniu KGiD. W kategorii kadet wystartowaliśmy w wymaganej liczbie turniejów, natomiast w kategorii młodzik wzięliśmy udział w jednym turnieju wliczanym do rozliczeń szkolenia młodzieży i w jednym turnieju siódemkowym, niezaliczanym do tego rankingu. Trzeba jednak pamiętać, że z powodów pandemicznych nie doszedł do skutku turniej w Siedlcach, a nasze zgłoszenie do organizowanego przez KS Budowlani turnieju w Łodzi zostało odrzucone – wyjaśniał prezes wicemistrzów kraju Krzysztof Serafin.
Trener na ławce rezerwowych
Zdanie klubu nie miało jednak żadnego wpływu na decyzje podejmowane przez PZR. Kara została utrzymana przez Komisję Odwoławczą i do rundy jesiennej łodzianie przystąpili w okrojonym składzie. Srebrni medaliści z poprzedniego sezonu nowe rozgrywki rozpoczęli, mając zaledwie trzech graczy rezerwowych. Jednym z nich był… trener Szyburski. W podobnej sytuacji znalazły się również warszawska Skra i Posnania.
Walka o transfery
Ukarane trio miało jednak nadzieję, że przed wiosenną częścią sezonu ich sytuacja kadrowa się poprawi. Podstawą do optymizmu była uchwała podjęta 29 września 2021 przez Walne Zgromadzenie Delegatów. Dotyczyła ona zmiany przepisów PZR oraz zniesienia zakazów transferowych. Radość z tej decyzji nie trwała jednak zbyt długo. W styczniu 2022 uchwała została uchylona przez Ministerstwo Sportu i Turystyki, więc kary zostały utrzymane. W tej sytuacji Skra zdecydowała się skierować sprawę do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu, działającego przy Polskim Komitecie Olimpijskim. To najwyższa sportowa instancja odwoławcza w Polsce.
Przygotowania mimo problemów
Czekając na wyrok Trybunału, łodzianie przygotowują się do drugiej części rozgrywek. W siedmiu jesiennych meczach zdobyli 19 pkt. i z takim dorobkiem w tabeli Ekstraligi zajmują szóste miejsce. I trzeba otwarcie powiedzieć, że jeśli zakaz transferowy zostanie utrzymany, to trudno będzie poprawić tę lokatę. Aktualnie gotowych do gry jest bowiem tylko 17 zawodników. W odwodzie pozostaje szkoleniowiec zespołu i nadzieja, że po problemach zdrowotnych do optymalnej dyspozycji szybko wrócą Mateusz Matyjak i Krzysztof Justyński. Obaj zadeklarowali chęć gry, a pierwszy z nich podjął już normalne treningi. Na powrót Justyńskiego trzeba natomiast jeszcze trochę poczekać.
Wiosenny rozkład gier
Do ekstraligowej wiosny ekipa Master Pharm przygotowuje się w Łodzi, trenując na obiektach VeraSport przy ulicy Siewnej oraz MOSiR Łodzianka przy Małachowskiego. Wiosną w roli gospodarza łodzianie podejmą: Pogoń Siedlce (5 lub 6 marca), Ogniwo (2/3 kwietnia), Skrę (7/8 maja), Lechię Gdańsk (28/29 maja) i Budowlanych Lublin (11/12 czerwca). Trzy z tych spotkań zostaną rozegrane na stadionie miejskim przy al. Piłsudskiego 138, a dwa na Łodziance.
