- Cieszę się, że oba kluby pozyskały wspólnego sponsora. Kilka lat temu mówiłam, że łódzka piłka wróci na poziom ekstraklasy i w Łodzi będzie zapadała decyzja, kto zostanie mistrzem Polski. I głęboko wierzę, że tak się stanie. Jesteśmy coraz bliżej tego momentu. Wróciliśmy do derbów Łodzi i mam nadzieję, że to ostatni sezon, w którym nasze drużyny będą się spotykały w pierwszej lidze. Wierzę, że w kolejnych rozgrywkach będą to już derby ekstraklasowe – powiedziała na wtorkowej konferencji prasowej prezydent Łodzi Hanna Zdanowska.
Spotkanie z dziennikarzami odbyło się w EC1, a uczestniczyli w nim również: prezes Widzewa Martyna Pajączek, prezes ŁKS Tomasz Salski i dyrektor marketingu Columbus Energy Łukasz Jaronik.
- Kiedy dwa, trzy tygodnie temu zadzwonił do mnie prezes naszej firmy Dawid Zieliński z informacją, że możemy nawiązać współpracę z dwoma klubami, które ze sobą bardzo mocno rywalizują i są z Łodzi, to puknąłem się troszeczkę w głowę. Ale jest to możliwe i właśnie zaczynamy współpracę, z której bardzo się cieszymy. Od początku widzieliśmy niesamowitą determinację ze strony jednego i drugiego klubu, aby ta współpraca miała miejsce – powiedział Jaronik.
Columbus Energy to lider na rynku nowoczesnej energetyki związanej z fotowoltaiką, pompami ciepła i magazynami energii. Firma dostarcza usługi dla domu, biznesu i rolnictwa. Umowy podpisane z ŁKS i Widzewem mają obowiązywać do końca bieżącego sezonu.
- W piłce nożnej najważniejsze są emocje i zdrowa rywalizacja, w której jako Columbus będziemy pomagać. Przy okazji tego sponsoringu uruchomiliśmy też program afiliacyjny, w ramach którego kluby dodatkowo będą zasilane pieniędzmi z usług wykonanych dla kibiców, którzy skorzystają z naszej oferty – dodał Jaronik.
Pozyskanie nowego sponsora ucieszyło prezesów obu klubów. - Bardzo chciałam, żeby na tej konferencji wybrzmiał temat podpisania nowej umowy sponsorskiej. Odnawialna energia to kapitalna branża, która dynamicznie się rozwija. Bardzo dobrze, że sponsor z tej branży pojawił się w piłce nożnej. Do jej rozwoju potrzebne są pieniądze, więc pozyskiwanie sponsorów to, po kwestiach sportowych, jedno z ważniejszych zadań realizowanych w klubach. Znacząca część naszych przychodów pochodzi z komercji, dlatego każdy sponsor nas cieszy i każdy jest takim promyczkiem wskazującym, że warto do piłki przychodzić, bo futbol jest dobrym narzędziem marketingowym. Mam nadzieję, że sponsorzy dodadzą nam energii do tego, by zgodnie z oczekiwaniami włodarzy miasta grać w tej ekstraklasie – powiedziała Pajączek.
Szef ŁKS podkreślił, że oba kluby starają się odbudować swoje akademie, jednak jest to bardzo długi proces. - Efekty nie będą więc szybko przychodziły. W tym wszystkim ważny jest też jednak efekt masowości, wiec cieszę się, że w tym kierunku idziemy. Nie będzie jednak efektu, jeśli nie będą dobrze wyglądały pierwsze drużyny. A żeby dobrze wyglądały, to potrzeba pieniędzy. Miłe jest to, że wspólnie pozyskaliśmy sponsora, bo wydaje mi się, że jest dużo płaszczyzn, na których oba łódzkie kluby powinny współpracować, m.in. w zakresie sponsorów i kontaktów z panią prezydent oraz Urzędem Miasta Łodzi. Wydaje się, że tutaj mamy porozumienie z panią prezes Pajączek, co mnie bardzo cieszy. Mam nadzieję, że ta umowa ze spółką Columbus jest pierwszym krokiem w lepszą przyszłość – powiedział Salski.
Odnosząc się do środowego meczu stwierdził, że przed konferencją żartował z prezes Pajączek, że derby są bardzo ważnych wydarzeniem, ale jest to mecz tylko i wyłącznie o trzy punkty. W związku z tym spotkaniem prezydent Zdanowska zaapelowała do fanów obu drużyn o spokój na stadionie i w mieście.
- Każdy będzie kibicował na swój sposób. Moja gorąca prośba do wszystkich, głównie kibiców, żeby zachowali się w sposób adekwatny do sytuacji, czyli zachowali dystans i bezpieczeństwo. Proszę o spokój, żebyśmy wszyscy cieszyli się derbami, a nie mieli z tego powodu problemy związane z bezpieczeństwem pozostałych mieszkańców naszego miasta, którzy też chcą się w tym czasie czuć bezpiecznie – powiedziała prezydent, która na konferencji zaprezentowała wyjątkowy szalik z nazwami obu łódzkich drużyn.
- To jest szalik łączący ogień z wodą – wyjaśniła Zdanowska.
Na pamiątkę wtorkowego spotkania prezydent Łodzi i przedstawiciel firmy Columbus Energy otrzymali od prezesów ŁKS i Widzewa oficjalne piłki Fortuna 1. Ligi z podpisami graczy z al. Unii Lubelskiej i a. Piłsudskiego.
