Gorzej niż przed rokiem

Piłkarze ŁKS nie wyciągnęli żadnych wniosków z poprzedniego sezonu, w którym wiosną roztrwonili przewagę z pierwszej rundy i stracili miejsce premiowane awansem do wyższej klasy rozgrywkowej. Teraz robią wszystko, by ten scenariusz się powtórzył. Konsekwentnie do wyznaczonego celu dążą natomiast zawodnicy Widzewa, coraz mocniej pukający do bram 2. ligi.

W poprzednim sezonie ŁKS w kompromitującym stylu przegrał rywalizację o pierwsze miejsce, jednak dzięki problemom organizacyjnym zwycięzcy rozgrywek (Finishparkietu Drwęca Nowe Miasto Lubawskie) znalazł się w 2. lidze. Sportowa klęska nie miała jednak żadnych konsekwencji i w klubie z al. Unii osoby odpowiedzialne za stronę sportową kontynuowały swoją misję. Efektem ich działań jest powtórka sprzed roku. Po jesiennej części sezonu wydawało się, że ŁKS spokojnie utrzyma pozycję gwarantującą awans do 1. ligi, jednak po pięciu meczach wiosny realizacja tego zadania stanęła pod dużym znakiem zapytania. Łodzianie w pięciu meczach zdobyli zaledwie pięć punktów (pięć mniej niż w pięciu kolejkach otwierających wiosnę 2017) i tylko słabej postawie innych zespołów z czołówki zawdzięczają fakt, że nadal są na pozycji premiowanej awansem. Trudno jednak liczyć na to, że promocję na zaplecze ekstraklasy zapewnią im wyłącznie porażki rywali. W sobotę ŁKS rozegrał kolejny słaby mecz, jednak dwa dobrze rozegrane stałe fragmenty gry sprawiły, że po trafieniach Kamila Juraszka goście do przerwy prowadzili z PGE GKS Bełchatów 2:0. Po zmianie stron przyjezdni zmarnowali jednak ten dorobek i musieli zadowolić się remisem 2:2. To jednak nic nowego, gdyż w tym sezonie w identyczny sposób zespół prowadzony przez Wojciecha Robaszka i Jacka Janowskiego stracił dwa punkty w wyjazdowym meczu z ROW Rybnik.

Po 24 spotkaniach ŁKS ma na koncie 43 pkt. i zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Nad piątą Olimpią Elbląg łodzianie mają cztery oczka przewagi i w najbliższej perspektywie wyjazdowy mecz z tym rywalem (21 kwietnia, godz. 16).

PGE GKS Bełchatów – ŁKS Łódź 2:2 (0:2). Bramki: 0:1 Kamil Juraszek (3), 0:2 Kamil Juraszek (39), 1:2 Bartłomiej Bartosiak (64), 2:2 Dawid Flaszka (88).

W przeciwieństwie do ŁKS konsekwentnie do wyznaczonego celu dążą natomiast zawodnicy Widzewa. Po 23 rozegranych meczach podopieczni Franciszka Smudy z dorobkiem 50 pkt. otwierają tabelę grupy I trzeciej ligi i mają po pięć punktów przewagi nad Sokołem Aleksandrów Łódzki i Lechią Tomaszów Mazowiecki (te zespoły grały do tej pory po 22 razy). Co prawda wiele osób narzeka na styl gry widzewiaków, jednak w walce o awans liczą się zwycięstwa, a nie wrażenia artystyczne. W 23. kolejce lider wygrał 3:2 z rezerwami warszawskiej Legii i dopisał sobie kolejny komplet punktów. W sobotę 21 kwietnia widzewiacy zagrają na wyjeździe z dziesiątą w tabeli Olimpią Zambrów (godz. 16).

Widzew – Legia II Warszawa 3:2 (2:1). Bramki: 1:0 Mateusz Michalski (3), 1:1 Robert Bartczak (11), 2:1 Robert Demjan (25), 3:1 Dario Kristo (50), 3:2 Robert Bartczak (73, z karnego).

Nie było niespodzianek w rozgrywkach grupy wschodniej Centralnej Ligi Juniorów U-19, w której z dwóch łódzkich drużyn tylko jedna ma szansę na utrzymanie. Po wygranej 3:0 z MOSP Białystok młodzi zawodnicy UKS SMS są na siódmym miejscu w tabeli i tracą tylko trzy oczka do szóstej pozycji, gwarantującej dalszy udział w rozgrywkach CLJ. Zespół z ul. Milionowej w 23 meczach zgromadził 37 pkt. – o 22 więcej od ŁKS, który od dłuższego czasu robi wszystko, by zakończyć rozgrywki z jak największym bagażem bramkowym. Po wyjazdowej porażce 0:4 z Cracovią łodzianie mają już 66 straconych goli i pod tym względem są zdecydowanymi liderami rozgrywek. Z pewnością nie jest to jednak powód do dumy…

W 24. kolejce ŁKS zagra w Łodzi z Jagiellonią Białystok (21 kwietnia, godz. 13.30), a UKS SMS pojedzie do Pruszkowa na mecz ze Zniczem (22 kwietnia, godz. 15.30).

UKS SMS Łódź - MOSP Białystok 3:0 (2:0). Bramki: 1:0 Krystian Adamiak (21), 2:0 Patryk Makuch (30), 3:0 Patryk Makuch (52).

Cracovia – ŁKS Łódź 4:0 (2:0).

Po zwycięstwie 1:0 z Mitechem Żywiec piłkarki UKS SMS są już pewne udziału w grupie mistrzowskiej ekstraligi kobiet. W nadchodzący weekend, w przedostatnim meczu rundy zasadniczej podopieczne Marka Chojnackiego zagrają we Wrocławiu z AZS.

UKS SMS Łódź – Mitech Żywiec 1:0 (1:0). Bramka: Nikola Karczewska (22).

Polecane aktualności

10. rocznica kanonizacji Papieża-Polaka

Patryk Wacławiak / BAM

W 10. rocznicę kanonizacji Świętego Jana Pawła II – pamiętamy o Honorowym Obywatelu Miasta Łodzi.… więcej

Pamiętamy i będziemy pamiętać! 84. rocznica Zbrodni Katyńskiej

Tomasz Walczak / BRP

„Piąta rano. Od świtu dzień zaczął się szczególnie. Wyjazd karetką więzienną w celkach (straszne!).… więcej

Rusza akcja "5 dla Ziemi"

MM / KS

Organizatorami tej charytatywnej inicjatywy z okazji zbliżającego się Dnia Ziemi (22 kwietnia) są… więcej

Kwiaty na imieniny Marszałka. Łodzianie złożyli hołd Józefowi Piłsudskiemu

Tomasz Walczak / BRP

Dochowując corocznej imieninowej tradycji członkowie Społecznego Komitetu Pamięci Józefa… więcej

Łódź na konferencji inaugurującej projekt „Partnerstwo: Środowisko dla Rozwoju”

MM / KS

Wydarzenie zostało zorganizowane pod egidą Ministerstwa Klimatu i Środowiska. więcej

Kontakt