Drip, aeropress, chemex – już same nazwy sposobów parzenia kawy mogą sprawić, że poczujemy się jak adepci Hogwartu. Za tymi nazwami nie kryje się jednak dostępna nielicznym magia, ale coś, czego można się nauczyć.
— Parzenie dobrej kawy nie jest tak skomplikowane, jak wysyłanie ludzi w kosmos. Nie musimy dysponować specjalistyczną wiedzą, aby zaparzyć kawę tak dobrą jak robią to profesjonaliści — tłumaczy Kaczmarek.
Na zdjęciu akcesoria do parzenia kawy (od lewej) - chemex, drip i french press
Dokąd warto skierować pierwsze kroki, aby samodzielnie przyrządzić aromatyczny napój?
— Najlepiej pogadać z kimś pracującym w kawiarni, podpytać na internetowym forum kawowym, zaczerpnąć trochę podstawowych faktów — podpowiada Kaczmarek. Po takim pierwszym przygotowaniu zazwyczaj mamy już orientację niezbędną do tego, by podjąć własne próby.
Drip na start
Domowe parzenie kawy najlepiej zacząć od dripa. To niewielkie, stożkowate urządzenie kupimy już za ok. 20 zł.
— Jest najmniej problematyczny w obsłudze, filtry do niego są tanie. W dodatku pozwala rozwinąć kawę, czyli wyciągnąć z niej całą paletę smaków. A jeśli ktoś lubi mocniejszy napar, niech wybierze French Press — wyjaśnia Kaczmarek. Warto tylko pamiętać, żeby kawę przyrządzoną w tym ostatnim urządzeniu dość szybko przelewać do kubków czy szklanek. Im dłuższy bowiem kontakt kawy z wodą, tym więcej kofeiny znajdzie się w naszym napoju.
W co jeszcze warto zainwestować? W dokładną wagę, która pozwoli zachować powtarzalność. Dzięki niej osiągniemy pożądane proporcje zarówno ziaren kawy, jak i wody – jej ilość także ma znaczenie! Na pewno przyda się także czajnik pozwalający na ustawienie pożądanej temperatury wody i młynek. Jeśli nie mamy tego ostatniego, możemy poprosić o zmielenie kawy w kawiarni, np. gdy będziemy kupowali ziarno do domowego parzenia.
Ziarno ma znaczenie
Zaopatrując się w niezbędne akcesoria, nie możemy zapominać o podstawowym składniku naszego napoju, czyli o samej kawie. Odpowiednich ziaren najlepiej szukać w niewielkich palarniach bądź kawiarniach.
— Jakość takiej kawy jest zwykle o wiele wyższa. W małych palarniach proces obróbki jest znacznie dokładniejszy, a właścicielom zależy na wyszukiwaniu jak najlepszych jakościowo ziaren. Świeżo wypalona kawa jest też po prostu najsmaczniejsza — przekonuje Kaczmarek, który także w Hot Air Cafe dba o szeroki wybór ziaren tak, by osoby poszukujące nowych smaków zawsze mogły spróbować czegoś innego niż do tej pory.
Jaki błąd najczęściej popełniamy, przygotowując sobie kawę w domu? Często jesteśmy po prostu… niecierpliwi.
— Parzymy na szybko, nie chce nam się czekać, aż temperatura wody spadnie, w efekcie zalewamy wrzątkiem i psujemy sobie efekt końcowy – opowiada Kaczmarek. Doświadczony barista dodaje też, że kawosze często unikają jednego ze smaków kawy:
— Kawa to owoc, mniej lub bardziej słodki. Dlatego nie bójmy się kwasowatości w kawie!
Przepis na kawę z dripa
- Stożkowy filtr papierowy wkładamy do dripa, przelewamy ciepłą wodą, aby pozbyć się posmaku papieru, drip stawiamy na naczyniu (kubek, dzbanek, itp.).
- Odważamy odpowiednią ilość kawy (6–8 g na 100 ml wody).
3. Mielimy kawę do odpowiedniej grubości. - Zalewamy wodą (90–95°C) wszystkie drobiny kawy, w razie potrzeby mieszamy.
- Czekamy ok. 3 minuty, zdejmujemy dripa i cieszymy się kawą.
