Miasto oparte na wiedzy

Łódź już przyciąga ludzi z Polski i z zagranicy m.in. dzięki takim wydarzeniom, jak Łódź Design Festival czy Fashion Week. Na festiwalu designu bywam co roku i kiedy rozmawiam z gośćmi zagranicznymi, nie kryją oni swojego podziwu dla tego, co się tutaj dzieje.

Wywiad z: Weroniką Rochacką, niezależną konsultantką w zakresie zarządzania designem

Rozmawia: Maciej Mazerant, purpose.com.pl

Łódź miastem przemysłów kreatywnych? Co to oznacza dla Pani, ekspertki w obszarze budowania strategii, zarządzania designem i projektowania usług?

Oznacza to, że Łódź jako swój wyróżnik traktuje właśnie przemysły kreatywne. W kontekście mojego zawodowego doświadczenia rozumiem to również jako świadome budowanie marki miasta, czyli tego miejsca, gdzie dużo się dzieje, gdzie odbywają się ciekawe wydarzenia kulturalne, gdzie spotyka się środowisko kreatywne i gdzie mieszkają ludzie, którzy działają w przemysłach kreatywnych.

Czym wyróżnia się Łódź na tle innych europejskich miast, patrząc poprzez pryzmat Pani doświadczeń wyniesionych z aktywności w Design Council w Londynie?

Wydaje mi się, że niezwykłe jest to, jak Łódź zmieniła się z miasta industrialnego w miasto oparte na wiedzy i kreatywności. Takie miejsca, jak np. OFF Piotrkowska, mają w sobie prawdziwą magię. Łączą przeszłość tego miasta z jego przyszłością, i to właśnie poprzez kreatywne działania. Tego typu przestrzenie można zobaczyć w europejskich stolicach, np. w Berlinie czy Londynie, ale jednak mają one tutaj swój unikatowy, łódzki klimat.

W co Łódź powinna zainwestować, aby w pełni wykorzystać potencjał kreatywny drzemiący w mieszkańcach, inwestorach, mikroprzedsiębiorcach?

Myślę, że ogromne znaczenie ma tutaj edukacja. I to na każdym poziomie. W Wielkiej Brytanii miałam okazję obserwować, jak przedsiębiorczości czy designu uczy się dzieci już w szkołach podstawowych. I nie chodziło w tym o ćwiczenie zdolności rysunkowych czy kształcenie kolejnego pokolenia projektantów już od małego. Dzięki zajęciom, które skupiają się na istotnych problemach, np. dotyczących stanu naszego środowiska czy więzi międzypokoleniowych pomiędzy dziećmi i osobami starszymi, uczniowe mają szansę rozwijać swoje umiejętności kreatywnej pracy w realnym świecie. Stają się w ten sposób bardziej świadomymi obywatelami, członkami społeczności. Uważam więc, że tworzenie oferty, pobudzającej kreatywność już od najmłodszych lat, jest bardzo ważne.

Innym istotnym aspektem jest edukacja na poziomie uniwersyteckim. W większości przypadków jesteśmy kształceni w silosach: biznes osobno, technologia osobno, design osobno, socjologia osobno, psychologia osobno itd. A w realnym świecie, najlepsze rozwiązania wypracowuje się w interdyscyplinarnych zespołach. Niektóre kraje, np. Finlandia, Dania, Wielka Brytania, ale również Stany Zjednoczone, mocno stawiają na tego typu interdyscyplinarną edukację. Wydaje mi się, że warto by było, żeby Łódź również pomyślała o tego rodzaju działaniu.

Czym Łódź mogłaby przyciągać kreatywnych z Polski i Europy, a może i świata? Czym przyciągnęłaby Panią?

Łódź już przyciąga ludzi z Polski i z zagranicy m.in. dzięki takim wydarzeniom, jak Łódź Design Festival czy Fashion Week. Na festiwalu designu bywam co roku i kiedy rozmawiam z gośćmi zagranicznymi, nie kryją oni swojego podziwu dla tego, co się tutaj dzieje. Jeśli zaś chodziłoby o przyciągnięcie ludzi bardziej na stałe, np. na studia albo do pracy, wydaje mi się, że warto zacząć od podstaw, czyli np. zadbać o anglojęzyczne napisy czy wyjaśnienia pomagające odnaleźć się cudzoziemcom w Łodzi, anglojęzyczne kierunki studiów, może ciekawe przestrzenie do pracy. Wiem, że w kwestii przestrzeni sporo się już dzieje w Łodzi. Otwiera się Art Inkubator, Łódź Art Center kończy też budować swoją siedzibę. Jestem przekonana, że to będzie bardzo pozytywnie wpływało na rozwój Łodzi jako miasta.

Kiedy należy rozpocząć przygotowanie kadr do pracy w sektorze kreatywnym? Czy programy szkolne i uniwersyteckie powinny uwzględniać elementy związane z kreatywnością, przedsiębiorczością i kulturą?

Tak, jak wspomniałam już wcześniej, jestem przekonana, że te elementy powinny być wplecione w program nauczania już od najmłodszych lat. Wiem, że ważne jest poznanie podstaw i różnych dziedzin wiedzy. Nauka jednak nie powinna polegać na zapamiętywaniu i wkuwaniu, tylko na samodzielnym myśleniu, kojarzeniu faktów, rozwiązywaniu problemów, pracy w grupie. W niektórych polskich szkołach prowadzone są zajęcia w formule projektowej (mój siostrzeniec akurat do takiej szkoły chodzi). Polegają one na pracy z dziećmi na konkretnych zagadnieniach, przy których uczniowie wykorzystują wiedzę z różnych dziedzin, nie rozgraniczając sztywno czy jest to język polski, matematyka, biologia czy geografia. To jest zdecydowanie bardziej naturalne i bardziej przydatne w życiu.

Jakie usługi mają przyszłość, jak takie usługi powinny być projektowane?

Wydaje mi się, że przyszłość mają takie usługi, które naprawdę biorą pod uwagę dobro użytkownika i są nastawione na budowanie długotrwałych relacji. W Polsce zaczyna się coraz więcej o tym mówić i bardzo się cieszę, że realizowane są kolejne projekty. Myślę, że niezwykle ważne jest projektowanie usług w sektorze publicznym. W końcu jest to sfera, która dotyczy nas wszystkich – na bardzo wielu poziomach.

Projektowanie usług to dosyć złożony proces, składający się z różnych etapów. Bardzo ważna jest w nim współpraca interdyscyplinarnego zespołu, ale również zaangażowanie ze strony klienta – firmy czy organizacji zlecającej projekt. W końcu to ta organizacja najlepiej zna swoją ofertę, ma kontakt z użytkownikami. Ci z kolei postawieni są w centrum procesu projektowego. Ich udział jest również kluczowy do powodzenia wypracowanych rozwiązań. Kolejne fazy projektu to w skrócie i uproszczeniu: rozpoznanie problemu, zbadanie potrzeb, wypracowanie nowych koncepcji, prototypowanie, testy, iteracje, docelowe rozwiązanie. Ważne jest, żeby pamiętać, że ten proces tak na dobrą sprawę nigdy się nie kończy. Zawsze można znaleźć jakiś aspekt, który warto usprawnić.

Czy Polska ma szansę wygrać konkurencję z innymi krajami europejskimi w zakresie kreatywności oraz innowacyjności i jaką rolę powinna w tym odegrać Łódź?

Uważam, że Polska jest krajem innowacyjnym i kreatywnym. Co chwilę słyszę historie niezwykle twórczych ludzi, którzy odnoszą sukcesy w kraju i zagranicą. Dokonania polskich naukowców i inżynierów są bardzo cenione w świecie. Coraz więcej projektantów i artystów jest również zauważanych na arenie międzynarodowej. Może właśnie wsparcie dla współpracy tych środowisk mogłoby się okazać sposobem na podnoszenie pozycji Polski na gospodarczej mapie świata?

Łódź z kolei, jako miasto skupiające osoby reprezentujące różne dziedziny kreatywne, mogłaby odgrywać tu rolę pewnego centrum, miejsca, gdzie można się spotkać i razem wypracować ciekawe projekty i realizacje.

Jakie rozwiązania przeniosłaby Pani do Łodzi ze swojego rodzinnego miasta oraz z Łodzi do Warszawy?

Bardzo podoba mi się OFF Piotrkowska i chętnie przeniosłabym tego typu założenie do centrum miasta w Warszawie. Mamy tego typu przestrzenie, np. Soho przy ul. Mińskiej 25, ale to jest jednak kawałek od centrum. Podziwiam też Łódź Design Festival. W Warszawie Muzeum Sztuki Nowoczesnej organizuje festiwal Warszawa w Budowie, ale muszę przyznać, że do tego łódzkiego mam większy sentyment.

Jeśli chodzi o rozwiązania z Warszawy, które mogłabym przenieść do Łodzi... Szczerze mówiąc nie jestem pewna, czy chciałabym coś przenosić. Łódź ma swój unikatowy charakter i warto, żeby dalej go rozwijała, tworząc w ten sposób własną tożsamość.

--

Weronika Rochacka jest niezależnym konsultantem w zakresie budowania strategii, zarządzania designem, projektowania usług oraz edukacji projektowej. Realizuje projekty zarówno dla firm komercyjnych, jak i organizacji sektora publicznego. Doświadczenie zawodowe zdobyła w brytyjskim Design Council w Londynie, wiodącym ośrodku promocji design thinking oraz efektywnego zarządzania designem na świecie. Współtworzyła tam m.in. projekty związane z edukacją szkolną i uniwersytecką, jak również upowszechnianiem wiedzy o designie wśród brytyjskich przedsiębiorstw, centrów nauki i technologii oraz organizacji sektora publicznego.

Weronika regularnie bierze udział w konferencjach, prowadzi warsztaty oraz panele dyskusyjne. Członkini Rady Programowej Łódź Design Festival 2013 oraz Zamku Cieszyn. Współpracuje m.in. z Urzędem Patentowym RP, zespołem „Design Silesia” Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach, z Akademią Sztuk Pięknych w Katowicach w ramach kursu service design oraz Akademią Sztuk Pięknych w Warszawie, gdzie współtworzy kurs design management.

Weronika jest autorką publikacji dotyczących projektowania i zarządzania designem. Współpracuje z redakcjami kwartalnika projektowego „2+3D”, „Monitor Magazine”, „FUTU” oraz „Purpose”.

Polecane aktualności

10. rocznica kanonizacji Papieża-Polaka

Patryk Wacławiak / BAM

W 10. rocznicę kanonizacji Świętego Jana Pawła II – pamiętamy o Honorowym Obywatelu Miasta Łodzi.… więcej

Pamiętamy i będziemy pamiętać! 84. rocznica Zbrodni Katyńskiej

Tomasz Walczak / BRP

„Piąta rano. Od świtu dzień zaczął się szczególnie. Wyjazd karetką więzienną w celkach (straszne!).… więcej

Rusza akcja "5 dla Ziemi"

MM / KS

Organizatorami tej charytatywnej inicjatywy z okazji zbliżającego się Dnia Ziemi (22 kwietnia) są… więcej

Kwiaty na imieniny Marszałka. Łodzianie złożyli hołd Józefowi Piłsudskiemu

Tomasz Walczak / BRP

Dochowując corocznej imieninowej tradycji członkowie Społecznego Komitetu Pamięci Józefa… więcej

Łódź na konferencji inaugurującej projekt „Partnerstwo: Środowisko dla Rozwoju”

MM / KS

Wydarzenie zostało zorganizowane pod egidą Ministerstwa Klimatu i Środowiska. więcej

Kontakt