Nowa restauracja gruzińska na Piotrkowskiej

Na Piotrkowskiej, najbogatszej w restauracje różnych kuchni narodowych z całego świata ulicy w Polsce, pojawiło się kolejne ciekawe miejsce.

fot. Stefan Brajter / UMŁ
Restauracja Lavash to miejsce serwujące typowe, narodowe dania kuchni gruzińskiej.
13 zdjęć
fot. Stefan Brajter / UMŁ
fot. Stefan Brajter / UMŁ
fot. Stefan Brajter / UMŁ
fot. Stefan Brajter / UMŁ
fot. Stefan Brajter / UMŁ
ZOBACZ
ZDJĘCIA (13)

Tradycje kulinarne Gruzji, Armenii i Azerbejdżanu, niewielkich krajów położonych na granicy Europy i Azji, poznać można na Piotrkowskiej w Łodzi w różnych odsłonach. Fani kuchni kaukaskiej znają dobrze adres Piotrkowska 69, pod którym od 6 lat funkcjonuje niewielka, ale bardzo klimatyczna restauracja. Stolik w „Lavashu” należy tam zamawiać z dużym wyprzedzeniem. Niedawno właściciel rozwinął działalność o elegancki i przestronny lokal na rynku Manufaktury, a teraz otwiera kolejny lokal na Piotrkowskiej 82. Tym razem menu w całości dedykowane jest kuchni gruzińskiej, a wystrój nawiązuje do górzystego kraju ze stolicą w Tbilisi.

- Restauracja Gruzińska pod znakiem Lavash to miejsce serwujące typowe, narodowe dania kuchni gruzińskiej. Naszym popisowym daniem, które całym sercem polecamy jest „charczo”, czyli mięsny sos z orzechami i kawałkami wołowiny w towarzystwie gorącego gruzińskiego „elardżi” serwowanego przy stoliku przez samego szefa kuchni – mówi właściciel,  Arshak Stepanyan.

Sos powinien być jak najbardziej puszysty, dlatego należy rozciągnąć masę przed podaniem za pomocą drewnianej łyżki i tę czynność zobaczymy na własne oczy zamawiając właśnie „charczo”. Oczywiście w restauracji zjemy też nieco bardziej rozpoznawalne przez Polaków hinkali, a więc pierogi z farszem wołowym i charakterystycznymi ogonkami, a także cała gamę chaczapuri, gruzińskiego chlebka z oryginalnym serem i jajem. Ale restauracja zaskoczy też różnorodnym, ale nie przesadnie rozbudowanym menu zawierającym niespotykane nawet dla fanów kuchni gruzińskiej dania. W restauracji gotują dla gości oczywiście Gruzini, a szefem kuchni jest Badri Dżalagonia.

Bardzo ważnym aspektem podczas gruzińskiej uczty jest toast. Wznoszony jest często i zawsze poprzedza go przemowa Tamady, swoistego prowadzącego uczty, wybranego do pilnowania porządku biesiadowania i obwieszczania ”pretekstu” dla toastu. W Restauracji Gruzińskiej spróbujemy oryginalnych trunków, m.in. gruzińskiego wina i chachy (rodzaj bimbru), ale też bezalkoholowej lemoniady w najbardziej typowych smakach, w tym estragonowej, gorąco polecanej przez właściciela.

Nowością dla tego rodzaju restauracji jest możliwość zjedzenia tradycyjnego śniadania gruzińskiego, które jest serwowane od godz. 9.00.

We wnętrzach lokalu znajdują się panoramy Tbilisi, w jego centrum umiejscowiony jest elegancki bar, a ozdobą są półki i żyrandole na wzór beczek do wina. Jest przytulnie i intymnie.

Polecane aktualności

10. rocznica kanonizacji Papieża-Polaka

Patryk Wacławiak / BAM

W 10. rocznicę kanonizacji Świętego Jana Pawła II – pamiętamy o Honorowym Obywatelu Miasta Łodzi.… więcej

Pamiętamy i będziemy pamiętać! 84. rocznica Zbrodni Katyńskiej

Tomasz Walczak / BRP

„Piąta rano. Od świtu dzień zaczął się szczególnie. Wyjazd karetką więzienną w celkach (straszne!).… więcej

Rusza akcja "5 dla Ziemi"

MM / KS

Organizatorami tej charytatywnej inicjatywy z okazji zbliżającego się Dnia Ziemi (22 kwietnia) są… więcej

Kwiaty na imieniny Marszałka. Łodzianie złożyli hołd Józefowi Piłsudskiemu

Tomasz Walczak / BRP

Dochowując corocznej imieninowej tradycji członkowie Społecznego Komitetu Pamięci Józefa… więcej

Łódź na konferencji inaugurującej projekt „Partnerstwo: Środowisko dla Rozwoju”

MM / KS

Wydarzenie zostało zorganizowane pod egidą Ministerstwa Klimatu i Środowiska. więcej

Kontakt