- Rozpoczynamy kilkuletni marsz do tego, aby drużyny ligowe maksymalnie zintensyfikowały działania w pozyskiwaniu środków zewnętrznych od sponsorów komercyjnych. Miasto jest od tego, żeby budować infrastrukturę oraz wspierać dzieci i młodzież, co konsekwentnie realizujemy, a w mniejszym stopniu od tego, żeby spierania profesjonalnych drużyn ligowych. Nie wycofujemy się z tego zadania, ale chcemy doprowadzić do tego, by w budżetach klubów wsparcie miasta miało mniejszy wymiar procentowy – powiedział Trela.
Pierwszym krokiem do realizacji tego zadania mają być nowe zasady wsparcia dotacyjnego dla drużyn ligowych. – Te zasady były konsultowane z Łódzką Radą Sportu i są zaakceptowane przez środowisko sportowe. Miejskie dotacje są przekazywane klubom zarówno na funkcjonowanie drużyny, jak i na wynajem nowo wybudowanych obiektów. W przyszłym roku wsparcie z tych dwóch źródeł nie przekroczy 60 procent budżetu danego klubu – poinformował Trela.
Wyjaśnił, że jest to próg maksymalny. – Dotacja może wynosić np. 15, 20, 25 procent budżetu danego klubu, ale nie może przekroczyć 60 procent – podkreślił Trela. Dodał, że wysokość budżetów będzie weryfikowana na podstawie sprawozdań finansowych za rok 2017. Roczny bilans danego klubu będzie musiał być zbadany przez biegłego rewidenta.
Wprowadzane zmiany mają być kontynuowane w kolejnych latach. - Konsultując projekt z Łódzką Radą Sportu przekazywałem informację, że ten system będzie miał kolejną odsłonę w roku 2019. Wtedy na pewno nie będzie to już wartość 60 procent, tylko niższa, np. 55 lub 50 procent – wyjaśnił Trela.
Dyrektor Kondraciuk zapewnił, że władze miasta chcą utrzymać stan pewnej równowagi pomiędzy wspieraniem sportu wyczynowego i młodzieżowego. - Nie chcemy, żeby dochodziło do skrajnych sytuacji. W niektórych samorządach odchodzi się zupełnie od sportu ligowego, bądź też kładzie większy akcent na drużyny ligowe, niż na młodzież. My chcemy uniknąć tego, co kiedyś w Łodzi już było. W okresie transformacji ustroju samorząd odszedł od wspierania drużyn ligowych, co skończyło się bardzo źle dla kilku dyscyplin, które do tej pory z trudem się podnoszą. My będziemy wspierać młodzież, a także utrzymać wspieranie zespołów ligowych – podsumował Kondraciuk.