- Jesteśmy dumni z tego, że możemy uczestniczyć w tym projekcie i go rozwijać. Łódź jest rozbiegana i to nie jest tajemnicą. Mamy bardzo wiele imprez biegowych, począwszy od maratonu a skończywszy na pięknym biegu ulicą Piotrkowską. Inicjatywa Business Run jest jednak wyjątkowa, gdyż przyciąga biegaczy i jednocześnie pomaga. To jest w tym biegu najwspanialsze – powiedział we wtorek pierwszy wiceprezydent Łodzi Tomasz Trela, dla którego rosnąca frekwencja nie jest zaskoczeniem. - Łódź się zmienia, Łódź się rozwija, lokuje się tutaj coraz więcej firm, zwiększa się liczba miejsc pracy, a tym samym jest coraz więcej potencjalnych uczestników tego biegu. Mam nadzieję, że każdego kolejnego roku będzie ich jeszcze więcej – zakończył Trela.
Marta Hernik z fundacji Poland Business Run jest przekonana, że w kolejnych latach w Łodzi liczba uczestników biegu nadal będzie rosła. I ma na to twarde dowody. - Z każdą edycją zwiększamy listę startową. Na tegoroczny bieg limit uczestników wynosił 3 000. Został wypełniony, a na liście rezerwowej jest jeszcze kilkanaście drużyn. Już teraz możemy więc powiedzieć, że za rok rekord z pewnością zostanie pobity – powiedziała Hernik. Jej zdaniem sukces frekwencyjny nie byłby możliwy bez znanych osób, które swoim zaangażowaniem i wizerunkiem wspierają organizatorów. W tym roku jednym z ambasadorów Łódź Business Run jest Euzebiusz Smolarek, 47-krotny reprezentant Polski w piłce nożnej.
– Ambasadorem nie jestem tylko ja, ale cały Polski Związek Piłkarzy, którego jestem prezesem. Chciałbym, żeby w Polsce takich inicjatyw było jak najwięcej. Najważniejsza jest bowiem pomoc dla innych ludzi – powiedział Smolarek, dla którego bieganie to przyjemność. - W trakcie kariery przebiegłem parę kilometrów, więc te 3,5 km to nie będzie wielki problem – powiedział syn Włodzimierza Smolarka, medalisty piłkarskich MŚ 1982.
Ebi dołączył do grona znanych osób, na wsparcie których Poland Business Run zawsze mógł liczyć. Osoby z niepełnosprawnością wspierali m.in.: sportowcy Rafał Sonik, Mariusz Wlazły, Marek Plawgo, Adrianna Palka, Jan Ciepiela, Jerzy Dudek, Przemysław Saleta i Mateusz Kusznierewicz, aktorzy Jerzy Stuhr, Mateusz Janicki i Julia Kamińska, artyści Monika Brodka i Artur Rojek) oraz projektanci mody Robert Kupisz, Dawid Woliński i Łukasz Jemioł. Smolarek 8 września 2019 pobiegnie w Łodzi w sztafecie wystawionej przez Polski Związek Piłkarzy.
Łódź Business Run jest częścią ogólnopolskiej akcji, w ramach której o tej samej godzinie pięcioosobowe sztafety wyruszają na trasy w kilku miastach. W ubiegłym roku oprócz Łodzi rywalizacja toczyła się też w: Krakowie, Poznaniu, Katowicach, Warszawie, Wrocławiu, Gdańsku i Lublinie. W tych biegach nie wyniki były jednak najważniejsze, ale pomoc. W 2018 na starcie pojawiło się 22,5 tys. biegaczy, dzięki którym udało się zebrać prawie 1,8 mln zł. Pomoc trafiła do 84 niepełnosprawnych, m.in. do pani Bożeny, która wzięła udział we wtorkowym spotkaniu z dziennikarzami. - Jestem zadowoloną i przeszczęśliwą beneficjentka tego biegu. Najbardziej zadowolona jestem z turnusów rehabilitacyjnych. Dzięki temu normalnie żyjemy, jesteśmy aktywni i podejmujemy pracę zawodową. Chciałabym za to serdecznie podziękować – powiedziała pani Bożena.
Jednym z pomysłodawców akcji był Janek Mela, który stracił lewe podudzie i prawe przedramię w wyniku porażenia prądem w niezabezpieczonej stacji transformatorowej, gdzie schował się przed deszczem. Nie załamał się jednak wypadkiem i pokazał niezwykły hart ducha. Nie tylko został najmłodszym zdobywcą bieguna południowego i północnego w jednym roku, ale założył też fundację pomagającą ludziom z podobnymi problemami. Jego dzieło kontynuuje fundacja Poland Business Run, która za zebrane pieniądze kupuje profesjonalne protezy, elektryczne wózki inwalidzkie, zapewnia rehabilitację fizyczną i pomoc psychologiczną.