Resovia rozgromiła Widzew. Bezpośredni awans do Ekstraklasy zagrożony!

Mecz z Resovią Rzeszów miał być dla Widzewa Łódź pierwszym z trzech kroków naprzód w drodze po upragniony awans do Ekstraklasy. Stało się jednak inaczej i po porażce 1:4 łodzianie znów są zależni od wyniku spotkania Arki Gdynia.

fot. Marcin Bryja
Widzew Łódź, Martin Kreuzriegler
4 zdjęcia
fot. Marcin Bryja
fot. Marcin Bryja
fot. Marcin Bryja
fot. Marcin Bryja
ZOBACZ
ZDJĘCIA (4)

Już w pierwszych minutach na głowy widzewiaków wylany został kubeł zimnej wody. W 3. minucie z rzutu rożnego dośrodkowywał Bartłomiej Eizenchart, a w polu karnym najlepiej odnalazł się Dawid Kubowicz i wyprowadził Resovię na prowadzenie. RTS chciał jak najszybciej odrobić stratę i ruszył do ataku. Brakowało jednak dojścia do klarownych sytuacji.

Dopiero w 20. minucie zrobiło się groźnie pod bramką gości. Strzał z bliskiej odległości oddał Fabio Nunes, jednak uderzył prosto w Branislava Pidrocha. Kilka chwil później swoją szansę miał Ernest Terpiłowski, ale na drodze do szczęścia stanął obrońca, który zablokował piłkę. Widzew wyraźnie się napędzał. Pięć minut po akcji Terpiłowskiego blisko gola był Bartłomiej Pawłowski, jednak jego strzał wylądował na słupku. W 31. minucie gospodarze przyjęli kolejny cios. Rzut wolny z bliskiej odległości rozegrany został na krótko, piłka po strzale Marka Mroza odbiła się od jednego z graczy w czerwonej koszulce i myląc kompletnie Henricha Ravasa wpadła do siatki. Podopieczni Janusza Niedźwiedzia kontynuowali ataki, które rozbijały się o falochron rzeszowskiej defensywy i pierwsza połowa skończyła się dwubramkową startą łodzian. 

Bicie głową w mur

Na drugą część gry obie ekipy wyszły bez zmian personalnych. Jako pierwsi zaatakowali gospodarze. Strzał Karola Danielaka minął jednak prawy słupek bramki strzeżonej przez Pindrocha. W 52. minucie trzeci cios zadała Resovia. Z pierwszą próbą strzału poradził sobie Ravas, jednak przy drugim uderzeniu Rafała Mikulca Słowak był bez szans. W 56. minucie na boisku pojawili się Juliusz Letniowski i Dani Villa, jednak gra Widzewa nie uległa zmianie. Atakom wciąż brakowało tempa, w obronie nie było intensywności. W 61. minucie RTS nadział się na kolejną kontrę. Ravas dwoił się i troił, broniąc w sytuacji sam na sam, jednak dobitka Pawła Wojciechowskiego znalazła już drogę do bramki. Cztery minuty później piłkę w siatce umieścił Przemysław Hilbrycht, jednak po analizie VAR sędzia Łukasz Szczech anulował gola.

Widzew nie mógł znaleźć pomysłu na sforsowanie szczelnej defensywy gości. Nawet, gdy pojawiały się klarowne okazje, jak ta Danielaka w 75. minucie, kiedy strzelał głową z najbliższej odległości, to na wysokości zadania stawał Pindroch. Tuż przed końcem spotkania honorowe trafienie dla gospodarzy po dośrodkowaniu Gołębiowskiego zaliczył Pałowski. Był to jednak jedyny pozytywny akcent gry Widzewa i mecz zakończył się porażką 1:4.

3’ Kubowicz (G) 31’ Mróz (G) 45+1 Pawłowski (Ż) 52’ Mikulec (G) 61’ Wojciechowski (G) 83’ Terpiłowski (Ż)

Ravas – Stępiński, Hanousek (81’ Gołębiowski), Kreuzriegler (65’ Nowak) – Danielak, Kun, Lipski (81’ Zieliński), Nunes (56’ Letniowski) – Terpiłowski, Hansen (56’ Villa) – Pawłowski

ZOBACZ TAKŻE

Polecane aktualności

Pamiętamy i będziemy pamiętać! 84. rocznica Zbrodni Katyńskiej

Tomasz Walczak / BRP

„Piąta rano. Od świtu dzień zaczął się szczególnie. Wyjazd karetką więzienną w celkach (straszne!).… więcej

Rusza akcja "5 dla Ziemi"

MM / KS

Organizatorami tej charytatywnej inicjatywy z okazji zbliżającego się Dnia Ziemi (22 kwietnia) są… więcej

Kwiaty na imieniny Marszałka. Łodzianie złożyli hołd Józefowi Piłsudskiemu

Tomasz Walczak / BRP

Dochowując corocznej imieninowej tradycji członkowie Społecznego Komitetu Pamięci Józefa… więcej

Łódź na konferencji inaugurującej projekt „Partnerstwo: Środowisko dla Rozwoju”

MM / KS

Wydarzenie zostało zorganizowane pod egidą Ministerstwa Klimatu i Środowiska. więcej

Międzynarodowy Dzień Kobiet. Łódź pamięta o kobietach-bohaterkach

Tomasz Walczak / BRP

Z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet przed pomnikiem-ławeczką Haliny Szwarc-Kłąb przedstawiciele… więcej

Kontakt