To są prawdopodobnie pierwsze w Polsce mosty wiszące dla wiewiórek

Mamy to. W Łodzi powstał prawdopodobnie pierwszy w Polsce most wiszący dla wiewiórek. Łączy dwie części lasu Łagiewnickiego nad ulicą

Most jest zawieszony dość wysoko, żeby wiewiórki były jak najdalej samochodów.
4 zdjęcia
ZOBACZ
ZDJĘCIA (4)

Most ma kilkanaście metrów długości i jest rozciągnięty między dwoma drzewami w lesie. Został wykonany z siatki, która została zwinięta w rulon tworząc ażurowy tunel. Siatka została wyprodukowana we Włoszech i posiada parametry o wyższej odporności na temperatury. Za zadanie ma pomoc wiewiórkom w bezpiecznym przedostaniu się przez ulicę w lesie.

- Wiewiórki żyją praktycznie wszędzie wokół nas, w parkach, skwerach, wszelkich zadrzewionych terenach, w lasach. Przemieszczają się szukając pokarmu, schronienia i partnera. Niestety, często giną pod kołami samochodu. Postanowiliśmy, że spróbujemy coś na to zaradzić i poszukać bezpiecznego rozwiązania do pokonywania ulic – mówi Małgorzata Kryzińska, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej.

Pierwszy w Polsce most dla wiewiórek zawisł nad ulicą Okólną w lesie Łagiewnickim. Jeśli rozwiązanie się sprawdzi i zwierzęta będą z niego korzystać, w Łodzi pojawią się kolejne.

- Most jest zawieszony dość wysoko, żeby wiewiórki były jak najdalej samochodów. Został wykonany z siatki ze stabilizatorem UV, który zapobiegnie jej kruszeniu. Most zawisł na specjalistycznej, elastycznej linie, wykorzystywanej m.in. to wiązań drzew – opowiada Kryzińska.

Aby oswoić wiewiórki z nowym rozwiązaniem, przy moście został zawieszony orzeszkomat. – W jego magazynku mieści się półtora kilograma pożywienia. Wiewiórki najbardziej lubią orzechy włoskie i laskowe. Liczymy, że nęcone pokarmem przekonają się do korzystania z mostu – mówi Kamil Polański, kierownik Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt.

W tej chwili w ośrodku dorasta kilka małych wiewiórek, których rodzice nie żyją. Maluchy trafiły do niego jeszcze ślepe i bardzo niesamodzielne. Kiedy podrosną, wrócą do natury.

– Z roku na rok mamy coraz więcej zdarzeń z udziałem dzikich zwierząt na terenie Łodzi. W 2020 r. trafiło do nas ponad 2300 zwierząt, w tym ponad 800 młodych, które wymagały wiele opieki i troski. Prawie 1000 zwierząt udało się nam wyleczyć i w pełni sił wypuścić na wolność. Z roku na rok liczba zwierząt, które udaje się nam wyleczyć wzrasta – mówi Polański.

- Mosty, poza wymiarem praktycznym, mają także walor edukacyjny. Chcemy, żeby widząc je, kierowcy zdejmowali nogę z gazu, zwalniali, obserwowali, co się dzieje w lesie, przez który przejeżdżają. Zwierzęta są tutaj u siebie i to normalne, że pojawiają się na ulicy – dodaje Kryzińska.

Polecane aktualności

Pamiętamy i będziemy pamiętać! 84. rocznica Zbrodni Katyńskiej

Tomasz Walczak / BRP

„Piąta rano. Od świtu dzień zaczął się szczególnie. Wyjazd karetką więzienną w celkach (straszne!).… więcej

Rusza akcja "5 dla Ziemi"

MM / KS

Organizatorami tej charytatywnej inicjatywy z okazji zbliżającego się Dnia Ziemi (22 kwietnia) są… więcej

Kwiaty na imieniny Marszałka. Łodzianie złożyli hołd Józefowi Piłsudskiemu

Tomasz Walczak / BRP

Dochowując corocznej imieninowej tradycji członkowie Społecznego Komitetu Pamięci Józefa… więcej

Łódź na konferencji inaugurującej projekt „Partnerstwo: Środowisko dla Rozwoju”

MM / KS

Wydarzenie zostało zorganizowane pod egidą Ministerstwa Klimatu i Środowiska. więcej

Międzynarodowy Dzień Kobiet. Łódź pamięta o kobietach-bohaterkach

Tomasz Walczak / BRP

Z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet przed pomnikiem-ławeczką Haliny Szwarc-Kłąb przedstawiciele… więcej

Kontakt