Podczas wtorkowego (21 maja) spotkania z dziennikarzami prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, wicemarszałek województwa łódzkiego Zbigniew Ziemba oraz organizatorzy imprezy zgodnie podkreślali, że Bieg Ulicą Piotrkowską to znakomita okazja do promocji Łodzi i całego regionu.
- To już siedemnasta edycja tego najbardziej łódzkiego z ulicznych biegów organizowanych w naszym mieście. Zapraszamy na trasę nie tylko łodzian i mieszkańców województwa łódzkiego, ale też gości z całej Polski. Przyjedźcie, kibicujcie i zobaczcie, jak zmienia się Łódź. Bieg Ulicą Piotrkowską jest bowiem fantastyczną okazją do tego, by zawodnicy i kibice oglądali dynamicznie zmieniające się miasto - powiedziała prezydent Zdanowska.
W tym roku zawodnicy przebiegną główną ulicą Łodzi z północy na południe, czyli od Placu Wolności do Białej Fabryki. Start i metę zlokalizowano w pobliżu Zatoki Sportu, a w pobliskiej Sukcesji znalazło się biuro zawodów, które zostanie otwarte w czwartek o godz. 15. W tym roku przewinie się przez nie rekordowa liczba zawodników.
- Jak co roku jesteśmy pozytywnie zaskoczeni frekwencją. Na liście startowej mamy zapisanych ponad 6080 osób. Ile z nich wystartuje przekonamy się 25 maja ok. godz. 19. Jedno jest pewne. Znów zwiększyliśmy frekwencję i zmniejszyliśmy dystans do tych największych polskich biegów na 10 km – powiedział główny organizator imprezy Robert Blesiński.
W tym roku kolejny rekord pobiją również pracownicy tytularnego sponsora imprezy. Przedstawiciele firmy Rossmann z całej Polski z każdą edycją coraz liczniej stawiają się na starcie Biegu Ulicą Piotrkowską. W tym roku przyjedzie będzie ich ponad 300. – Od kilku lat widzimy, że nasi pracownicy przyjeżdżają tu nie tylko na bieg. Pojawiają się z rodzinami na cały weekend, zwiedzają i podziwiają nasze miasto, a w kolejnym roku z takim samym zapałem do nas wracają – powiedział Tomasz Cieślak z Rossmanna.
Dyrektora sportowy imprezy Jacek Chmiel jest przekonany, ze tegoroczna edycja Biegu Ulicą Piotrkowską będzie się wyróżniała nie tylko dużą frekwencją. Jego zdaniem również pod względem sportowym będą to bardzo udane zawody. - Elita będzie bardzo mocna w tym roku. Wspomnę tylko, że na trasie będzie rywalizować trzech zwycięzców naszego biegu z lat poprzednich oraz triumfator maratonu łódzkiego. Będzie więc czterech bardzo silnych zawodników. Wśród kobiet pojawią się m.in. trzy zawodniczki z Kenii. Szykuje się więc sportowa walka na najwyższym poziomie – powiedział Chmiel.
Tradycyjnie już Bieg Ulicą Piotrkowską będzie również okazją do pomocy charytatywnej. Na trasie pojawią się m.in. żołnierze i rekonstruktorzy w ważącym ok. 30 kg rynsztunku bojowym. Z takim obciążeniem pokonają całą trasę. Zrobią to po to, by pomóc zebrać pieniądze na leczenie i rehabilitację chorego kolegi Mariusza „Tasiora” Tkaczyka, który uległ wypadkowi w trakcie służby w Afganistanie. Dziesięciu pracowników Rossmanna będzie natomiast biegło razem z podopiecznymi fundacji Dom w Łodzi, którzy będą transportowani na specjalnych wózkach. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami na działalność tej fundacji opiekującej się niepełnosprawnymi i ciężko chorymi dziećmi organizatorzy przekażą pieniądze zebrane z opłat startowych do Mini Biegu Ulicą Piotrkowską Rossman Run, który odbył się w miniony weekend.
- Jeśli z powodu sobotniej imprezy wśród mieszkańców Łodzi pojawi się jakiś stres, jeśli będziemy musieli na chwilę zostawić samochód, a przejazd z jednego miejsca na drugie zajmuje nam nieco więcej czasu to pomyślmy o tym, że wiele osób walczy tu ze swoimi słabościami, że jest tu też ten element charytatywny. To naprawdę wspaniała, fajna zabawa łódzkiej społeczności i naszych gości – podsumował Cieślak. Prezydent Zdanowska z góry przeprosiła kierowców za czekające ich utrudnienia i wyraziła nadzieję, że łodzianie podejdą do sprawy z wyrozumiałością.
Szczegółowy program imprezy wraz z trasą biegu można znaleźć tutaj.
