Trener z doświadczeniem
W kolejnym sezonie drużynę Budowlanych poprowadzi dobrze znany już kibicom szkoleniowiec, Maciej Biernat. Kończył on z łodziankami poprzedni sezon i zastąpił na stanowisku pierwszego trenera, Marcina Głuszaka, który odszedł z drużyny po serii porażek. Zastępstwo okazało się trafione, bo mimo problemów łodzianki włączyły się w walkę o medale i ostatecznie zakończyły rozgrywki na piątym miejscu. Jednak Maciej Biernat z Budowlanymi związany jest dłużej. Pracę w drużynie zaczął już 8 lat temu – w 2014 r. został statystykiem, a później był drugim trenerem drużyny. Doświadczenia zatem mu nie brakuje, podobnie jak optymizmu. – Nie mogę doczekać się nadchodzącego sezonu, w którym od samego początku będę pełnił funkcję pierwszego trenera Grot Budowlanych Łódź. Cieszę się na nowe wyzwania i jestem szczęśliwy, że mogę je realizować w klubie z mojego rodzinnego miasta, a będzie to dziewiąty sezon w Budowlanych — podkreśla Biernat.
Drużyna w przebudowie
Wyzwanie stojące przed trenerem Biernatem jest rzeczywiście duże – w zasadzie będzie musiał poukładać zespół od nowa. Z pierwszą drużyną pożegnało się aż siedem podstawowych zawodniczek, m.in. Ana Cleger, Paulina Damaske, Weronika Centka czy Zuzanna Górecka. Z tego powodu władze klubu sukcesywnie kontraktują nowe siatkarki. Już wcześniej do Budowlanych dołączyła Julia Kąkol, łódzkim kibicom znana bardziej pod swoim panieńskim nazwiskiem, czyli Twardowska. W rozegraniu zespół ma wzmocnić Ewelina Polak, która wraca do Łodzi po 4 latach przerwy, a to nie ostatnie ruchy transferowe, bo kolejne tygodnie przynoszą nam coraz nowsze wieści. Jedną z najważniejszych informacji dla kibiców jest znalezienie zastępstwa za Anę Cleger, która w zeszłym sezonie stanowiła o sile ataku łodzianek. W miejscu Kubanki zobaczymy Turczynkę, Melis Durul. Zawodniczka jest bardzo doświadczona — grała przecież w jednej z najlepszych lig świata. W swojej karierze dwukrotnie zdobyła też złoty medal Ligi Mistrzyń z Vakifbankiem Stambuł. Na środku z kolei będziemy mogli oglądać Judytę Gawlak, która w zeszłym sezonie występowała w Jokerze Świecie. Natomiast o przyjęcie i blok ma zadbać Aleksandra Kazała, która do Łodzi przenosi się z Bielska-Białej, gdzie występowała w tamtejszym BKS-ie.
Można zatem śmiało powiedzieć, że w kolejnym sezonie na parkietach Tauron Ligi będziemy oglądać całkowicie nową drużynę. Zmiany dotykają praktycznie każdej formacji — rozegrania, przyjęcia czy ataku. Jest jeszcze za wcześnie, żeby je oceniać i jasno stwierdzić, o co w kolejnym sezonie będą walczyć Budowlani. Miejmy jednak nadzieję, że jak zwykle — o medale.
