Sposób na Chemika Police
Chemik to bez wątpienia faworyt piątkowych zawodów. W zeszłym sezonie zdobył złoty medal, a i w tym jego apetyt jest duży. Na szczęście nie wszystko policzankom idzie zgodnie z planem. Na początku listopada mistrzynie mierzyły się z drużyną #VolleyWrocław. Mecz ostatecznie wygrały, ale nie bez problemów, bo wrocławiankom udało się wyrwać w tym spotkaniu 2 sety i zdobyć jeden punkt. Trzeba jednocześnie podkreślić, że Volley nie jest w czołówce kandydatów do podium. Jest co najwyżej ligowym średniakiem. Jednak pokazał, że nawet Chemik ma swoje słabe strony i można z tą drużyną stanąć do walki. Aby to się udało, Budowlane z pewnością muszą poprawić swoją grę w obronie. Tym bardziej że naprzeciwko łodzianek stanie jedna z najlepszych atakujących w lidze, dobrze znana łódzkim kibicom Jovana Brakocević-Canzian, która jeszcze kilka lat temu grała w barwach Budowlanych.
Po kryzysie Budowlanych
Optymizmu przed piątkowym meczem dodaje fakt, że siatkarki Budowlanych mają już za sobą kryzys z początku sezonu. Po dwóch porażkach zaczęły wygrywać. Pokonały Legionovię i UNI Opole. Dodatkowo wyeliminowały też opolanki z gry o Puchar Polski i awansowały do kolejnej rundy. To ważne przede wszystkim ze względu na psychikę zawodniczek, które jeszcze na początku listopada mogły być zaniepokojone swoją formą. - Było to ciężkie spotkanie i cieszymy się ze zwycięstwa, na które zapracowała cała drużyna. Dziewczyny dały super zmiany i każda miała ogromny wkład w wygraną - mówiła po meczu z UNI Justyna Łysiak. Mamy nadzieję, że w piątkowym meczu z Chemikiem ponownie zobaczymy drużynę z prawdziwego zdarzenia!
