Opisy i zdjęcia synagog znajdują się w galerii powyżej.
Wielka synagoga reformowana
Synagoga przy ul. Spacerowej , dzisiaj al. Kościuszki spłonęła w listopadzie 1939 r. Relacje świadków wskazują na podpalenie nad ranem lub w nocy. Teren płonącej synagogi oddzielony był szpalerem policji i żandarmerii. Obecnie na posesji znajduje się parking, a właściwie trwają już przygotowania do budowy stacji kolei podziemnej.
Synagoga Wilker Shul
Zanim podpalono budynek synagogi znajdujący się przy ul. Zachodniej 56, w listopadzie 1939 r. nakręcono w niej film propagandowy o możliwości odprawiania nabożeństw przez Żydów. Na zlecenie Niemców gmina wezwała wiernych do udziału w modlitwie. Jak podaje Szloma Huberband: „Kantor Winogrady i jego chór prowadzili nabożeństwo. Znaczna liczba niemieckich oficerów przybyła tam i filmowała przebieg nabożeństwa. Kantor zaśpiewał z chórem cały szereg fragmentów z modlitwy Rosz haSzana i Jom Kipur.
Następnie wydany został rozkaz, aby wyjąć zwój Tory, który był filmowany w różnych pozycjach. Recytator Tory powiedział po hebrajsku przed rozpoczęciem czytania ze zwoju: „Dzisiaj jest wtorek”. Była to informacja dla potomnych, że zostali zmuszeni do czytania Tory, gdyż normalnie nie jest czytana we wtorek. Ostatecznie synagogę spalono wraz z księgozbiorem. Zwoje prawdopodobnie zostały wywiezione do Pragi.
Synagoga Ezras Israel (tzw. Litwaków)
Synagogę przy ul. Wólczańskiej spalono w nocy z 10 na 11 listopada. Czyn ten połączono z upokarzaniem duchownych żydowskich, którym kazano m.in. niszczyć zwoje Tory.
Synagoga Reichertów
Synagoga przy ul. Rewolucji 1905 r. 28 zaprojektowana przez znanego łódzkiego architekta Gustawa Landau-Gutentegera jako jedyna przetrwała II wojnę światową, ponieważ jej właściciel Wolf Reicher fikcyjnie sprzedał ją swojemu niemieckiemu wspólnikowi, a ten urządził tam skład soli.
Własność niemiecka uchroniła budynek przed wyburzeniem. Po wojnie znalazła się we władaniu Kongregacji Wyznania Mojżeszowego w Łodzi.