Zimny prysznic w Zabrzu. Widzew przegrywa z Górnikiem

Koncertowa pierwsza połowa gospodarzy, z Lucasem Podolskim w roli pierwszoplanowej, przesądziła o porażce drużyny Janusza Niedźwiedzia. Widzewiacy przerwali tym samym passę sześciu meczów bez przegranej i stracili pozycję wicelidera.

Rekordowa w tym sezonie frekwencja na stadionie w Zabrzu zwiastowała ciekawe starcie dwóch klubów o bogatej, pięknej historii. Drużyna Janusza Niedźwiedzia przyjechała na mecz z Górnikiem jako beniaminek, a jednocześnie rewelacja początku sezonu. Żaden ekstraklasowy zespół w ostatnich sześciu kolejkach nie zdobył tylu punktów, co wicelider z Łodzi. Od pierwszego gwizdka sędziego czerwono-biało-czerwoni nie przypominali jednak grupy, która zachwycała nie tylko kibiców z Piłsudskiego 138.

Koncert gry Podolskiego

Górnik przewagę z pierwszego kwadransa potwierdził bramką Szymona Włodarczyka w 18. minucie. Gol poprzedziła seria błędów w defensywie gości, która ostatecznie nie zdołała zablokować strzału z dystansu młodego napastnika, syna byłego piłkarza RTS. Kilka minut później do siatki trafił rozgrywający bardzo dobre zawody Lucas Podolski. Mistrz świata z 2014 roku popisał się swoim znakiem firmowym, czyli celnie huknął z lewej nogi.

Widzewiacy w pierwszej połowie rzadko stwarzali zagrożenie pod bramką gospodarzy. Ładnie piłkę w polu karnym przerzucił Jordi Sanchez, uderzając z powietrza, ale nad poprzeczką. W sam środek bramki strzelali zaś Bartłomiej Pawłowski czy Dominik Kun. Kolejną bramkę zdobyli jednak zabrzanie. Znów z widzewską defensywą poradził sobie Podolski, spokojnie wykładając piłkę Włodarczykowi, któremu pozostało tylko z bliska dopełnić formalności.

Potrójna zmiana Widzewa

Janusz Niedźwiedź w przerwie na trzy stracone bramki odpowiedział trzema zmianami. Sprawiły, że łodzianie wyglądali pewniej w obronie, którą po zmianie stron dowodził Mateusz Żyro. Lepiej też szło w kreacji akcji w atakach pozycyjnych, bo wiele z nich napędzał Juliusz Letniowski, choć w jego przypadku – podobnie jak innych kolegów z formacji ofensywnych - był problem z finalizacją. Najbliżej strzelenia gola był Pawłowski, ale bramkarz gospodarzy zapracował na zachowanie czystego konta.

Górnik Zabrze – Widzew Łódź 3:0 (3:0)

18” Szymon Włodarczyk

24” Lucas Podolski

45+6” Szymon Włodarczyk


Polecane aktualności

fot. ŁÓDŹ.PL

Modernizacja zajezdni Chocianowice przyspiesza. Sprawdź, jak przebiegają prace [ZDJĘCIA]

red / ŁÓDŹ.PL

Prace na terenie 120-letniej zajezdni Chocianowice prowadzone są rzez firmę Budimex na obszarze… więcej

fot. ŁÓDŹ.PL

Mural z wizerunkiem Kazimierza Górskiego odsłonięty w Szkole Mistrzostwa Sportowego [ZDJĘCIA]

red / ŁÓDŹ.PL

Podczas rozpoczęcia roku szkolnego 2022/2023 w Szkole Mistrzostwa Sportowego im. Kazimierza… więcej

fot. ŁKS

ŁKS Łódź odpada z Pucharu Polski po emocjonującym meczu ze Stalą Mielec

JB / ŁÓDŹ.PL

Mogłoby się wydawać, że starcie drużyny z Ekstraklasy z pierwszoligowcem nie będzie obfitowało w… więcej

fot. Envato Elements

Powrót do szkoły - jak go przetrwać? Poradnik dla dzieci i rodziców

a.pe / ŁÓDŹ.PL

W czwartek, 1 września zaczyna się nowy rok szkolny. Przedstawiamy kilka wskazówek, które pomogą… więcej

fot. mat. pras.

Co robić w weekend w Łodzi? Najciekawsze wydarzenia w mieście [PRZEWODNIK]

red / ŁÓDŹ.PL

Spotkania ze sławami polskiej fantastyki, koncert Krystiana Ochmana, hity kinowe na Polówce - w… więcej

Kontakt