Łodzianizmy. Co mówimy, kiedy dokładnie nie wiemy, co chcemy powiedzieć?

Nie wszystkie słowa mają swoją konkretną definicję. Tak jest np. w przypadku sformułowania dynks.

fot. Envato Elements
Zioła zamiast herbaty to też erzac

Właściwie to nie wiadomo dokładnie, co to jest dynks, ale właśnie wtedy, kiedy nie wiemy, jak nazwać daną rzecz, często mówimy, że to jakiś dynks. To przedmiot, rzecz (z niem. Ding) lub jakiś element, którego określenia nie znamy. Najczęściej chodzi o urządzenie, które miało jakiś dynks albo o narzędzie potrzebne do wykonania pewnej czynności, a do tego służył właśnie taki dynks.

Natomiast erzac to po niemiecku namiastka, czyli środek zastępczy używany zamiast czegoś. Pojęcie jest szerokie, bo mamy na co dzień do czynienia z namiastką wielu rzeczy. W łódzkiej tradycji – z uwagi na momenty kryzysowe – sporo było erzaców, np. sacharyna zamiast cukru, pasta z buraków zamiast dżemu, otręby zamiast mąki czy jakieś ziółka zamiast herbaty. Zarówno słowo dynks, jak i erzac, stosowane są jeszcze dość powszechnie wśród łodzian.

ZOBACZ TAKŻE

Polecane aktualności

Pamięć o Marszałku

Tomasz Walczak / BRP

Z okazji przypadającej 12 maja 89. rocznicy śmierci Marszałka Józefa Piłsudskiego złożono kwiaty… więcej

Odebrano im dzieciństwo. Przywracamy im pamięć.

Tomasz Walczak / BRP

Narodowy Dzień Zwycięstwa - 8 maja to również Święto Dzieci Wojny. W Łodzi, przed Pomnikiem… więcej

Witaj Maj, piękny Maj

Andrzej Janecki / BAM

Mszą św. sprawowaną w intencji Ojczyzny w bazylice archikatedralnej rozpoczęły się wojewódzkie… więcej

Wiwat Biało-Czerwona!

Katarzyna Zielińska / Oddział Dziedzictwa Łodzi

Marsz ze 123-metrową flagą Polski uświetnił obchody Dnia Flagi Rzeczypospolitej Polskiej.… więcej

10. rocznica kanonizacji Papieża-Polaka

Patryk Wacławiak / BAM

W 10. rocznicę kanonizacji Świętego Jana Pawła II – pamiętamy o Honorowym Obywatelu Miasta Łodzi.… więcej

Kontakt