Gdy nieruchomość przeznaczono do remontu w ramach programu Mia100 kamienic - miasto wynajęło Pani lokal w pobliżu, po drugiej stronie ulicy, przy ul. Więckowskiego 1. Tak, by Pani Czesława nie straciła długoletnich, przyzwyczajonych do lokalizacji zakładu, klientów.
Jednak najemczyni chciałaby wrócić do zajmowanego do 2015 r. lokalu - mimo, że nowo wynajęte pomieszczenie jest o zbliżonej strukturze i znajduje się zaledwie kilkadziesiąt metrów od starego zakładu. Oczekiwała, że będzie mogła to zrobić bez uczestniczenia w przetargu. A czynsz - mimo że lokal został zmodernizowany i znajduje się tuż przy reprezentacyjnej części ulicy Piotrkowskiej - nie wzrośnie więcej niż o 2 zł (z 9 zł, które płaciła w 2015 r., do góra 11 zł).
- Dlaczego nie umożliwiono wieloletnim najemcom na powrót do lokalu w trybie bezprzetargowym? - pyta radny Zalewski. - Gdzie preferencja dla uprzednich, wieloletnich najemców?
Przypomnijmy. Miasto ogłosiło konkurs ofert na wynajem lokali, m.in. przy ul. Więckowskiego 4. Zasady konkursu są następujące: decyduje oferta złożona przez przedsiębiorców oraz wysokość zaproponowanego czynszu. Oferenci znają zastrzeżenie do konkursu - lokal może wynająć jego poprzedni najemca - bez uczestniczenia w konkursie - ale pod warunkiem że zgodzi się na najwyższy zaproponowany przez uczestników czynsz. Dodatkowe obostrzenie dotyczy wielkości lokalu - jeśli chce go wynająć ponownie jego uprzedni najemca - lokal po remoncie nie może być większy od "starego" pomieszczenia o więcej niż 30 proc. powierzchni.
Sprawę komentuje Tomasz Piotrowski, dyrektor Departamentu Prezydenta w Urzędzie Miasta Łodzi.
- Piotr Tymochowicz by pogratulował Panu Radnemu sztuki manipulacji, ponieważ udało mu się namówić na konferencję Panią, która korzysta z lokalu... po drugiej stronie ulicy - zauważa dyrektor Tomasz Piotrowski. - 20 metrów od poprzedniego miejsca prowadzenia działalności. Co się zaś tyczy Pani Czesławy - znamy specyfikę pracy fryzjerów i że klienci są gotowi jechać do swojego fryzjera 30 kilometrów, do innego miasta. Ale nie chcąc, by Pani Czesława straciła swoje stałe klientki - znaleźliśmy dla niej lokal o zbliżonym metrażu, po drugiej stronie ulicy. Dla mnie więc tematu nie ma, ale zawsze zapraszamy Panią do rozmowy z Zarządem Lokali Miejskich o najmie innego lokalu - o ile ten przy Więckowskiego 1, naprzeciwko starej lokalizacji - z jakiegoś względu Pani nie odpowiada.
Czy Pani Czesława mogłaby wrócić poprzednio wynajmowanego lokalu bez konkursu?
- Owszem, o ile powierzchnia lokalu po kapitalnym remoncie nie byłaby większa od tego przed remontem o więcej niż 30 proc. A teraz jest - wylicza dyrektor Piotrowski. - Pani Czesława wynajmowała przy Więckowskiego 4 lokal o powierzchni niespełna 20 mkw. A dziś najmniejszy z nich ma 35 mkw. Takie jest prawo. A my, urzędnicy, nie możemy go łamać.
Ale taka też przyświecała nam idea, by po programie Mia100 kamienic nie było mieszkań komunalnych o powierzchni 120 mkw oraz lokali użytkowych - klitek o powierzchni 15 czy 20 mkw.
Pani może stanąć w konkursie na wynajem lokalu, którym jest zainteresowana.
- Co się zaś tyczy czynszu. Nie może być tak, że za wyższy standard wyremontowanego lokalu - za który zresztą miasto zapłaciło - weźmiemy taki sam czynsz jak przed remontem - wyjaśnia Tomasz Piotrowski/
Dodajmy, że zasada nie przekraczania 30 proc. powierzchni poprzedniego lokalu obowiązywała już wtedy, gdy Pani Czesława przenosiła się do lokalu nieopodal - przed remontem kamienicy przy ul. Więckowskiego 4.
Ceny komercyjne wynajmu lokali na ul Piotrkowskiej i ulicach przyległych oscylują wokół 50 zł.