Projekt tramwaju do Rzgowa niczym królik wyciągnięty z kapelusza

Rząd odbiera miastom pieniądze i za małą ich część proponuje inwestycje zwrotne bez konsultacji z samorządem. Czy wracamy do czasów gospodarki centralnie planowanej?

2 zdjęcia
ZOBACZ
ZDJĘCIA (2)

Marcin Hencz, radny Rady Miejskiej w Łodzi: - Rząd stara się stworzyć wrażenie, że będzie dofinansowywał nasze miasto i tworzył u nas transport publiczny. Tak naprawdę to nie jest żadne powiększanie możliwości inwestycyjnych w Łodzi. To jedna wielka bujda na resorach. Zaproponowana przez rząd inwestycja w postaci budowy tramwaju do Rzgowa to jedna czwarta kwoty, którą rocznie rząd chce nam zabierać z podatków. Jest to kuriozalne podejście, że urzędnicy w Warszawie decydują, gdzie ma być wyremontowana ulica  lub budowane tory tramwajowe w danym mieście.

Pan Waldemar Buda chwalił się tym projektem i zapowiadał przywrócenie połącznia pomiędzy Kurczakami a Rzgowem, a nie zorientował się, że nigdy taki tramwaj nie jeździł. Jeździł natomiast z Rudy, która jest całkiem inną częścią miasta. Sprawa jest dyskusyjna. Czy na pewno linia tramwajowa musi być poprowadzona do Rzgowa? O takich kwestiach trzeba rozmawiać na płaszczyźnie samorządu, z mieszkańcami, radami osiedla. Warto zorganizować konsultacje. Może jakiś poseł z Warszawy zamierza zrobić sobie kampanię wyborczą z pieniędzy, które zostały zabrane łodzianom?

Jeżeli rząd chce dofinansować transport zbiorowy w Łodzi, to niech odda nam środki, jakie nam zabiera, a nie rzuca ochłapy, którymi zamierza mamić łodzian.

Marcin Gołaszewski, przewodniczący Rady Miejskiej: - Do Łodzi przyjechał pierwszy sekretarz Waldemar Buda, któremu pomyliły się funkcje, więc wracamy do PRL. Partia PiS będzie teraz organizowała państwo centralnie, a samorząd wyłączy. Pan Waldemar Buda będzie przyjeżdżał i ogłaszał: tu puścimy tory, a tu stanie pomnik. A na krańcówce tramwajowej powstanie jego pomnik z pieniędzy unijnych, których jeszcze nie posiada.

Chciałbym panu Budzie przypomnieć, że w Łodzi istnieje lista priorytetów inwestycyjnych warta 10 mld zł, a na 1 mld zł opiewają inwestycje w tory tramwajowe w Łodzi, które wymagałyby remontu. Są to na przykład ulice: Aleksandrowska, Legionów, Srebrzyńska, Zielona, Wycieczkowa. Nasze miasto pilnie potrzebuje tych remontów i są one wpisane na listę inwestycji strategicznych.

Waldemar Buda przyjechał, zrobił szopkę i stwierdził, że będzie rozdawał inwestycje tak, jak mu się podoba. Rozdaje 100 mln zł, których nawet nie posiada, ponieważ nie została podpisana umowa partnerska pomiędzy Unią Europejską a Polską na tę inwestycję. Po prostu pan Buda stwierdził, że skoro mieszka w okolicy, to zrobi sobie połączenie tramwajowe prawie pod dom. Jest to tylko kampania wyborcza polegająca na kupowaniu głosów wyborczych mieszkańców. Samorząd Łodzi w ramach konsultacji powinien przede wszystkim wypowiedzieć się w tym temacie.

Polecane aktualności

10. rocznica kanonizacji Papieża-Polaka

Patryk Wacławiak / BAM

W 10. rocznicę kanonizacji Świętego Jana Pawła II – pamiętamy o Honorowym Obywatelu Miasta Łodzi.… więcej

Pamiętamy i będziemy pamiętać! 84. rocznica Zbrodni Katyńskiej

Tomasz Walczak / BRP

„Piąta rano. Od świtu dzień zaczął się szczególnie. Wyjazd karetką więzienną w celkach (straszne!).… więcej

Rusza akcja "5 dla Ziemi"

MM / KS

Organizatorami tej charytatywnej inicjatywy z okazji zbliżającego się Dnia Ziemi (22 kwietnia) są… więcej

Kwiaty na imieniny Marszałka. Łodzianie złożyli hołd Józefowi Piłsudskiemu

Tomasz Walczak / BRP

Dochowując corocznej imieninowej tradycji członkowie Społecznego Komitetu Pamięci Józefa… więcej

Łódź na konferencji inaugurującej projekt „Partnerstwo: Środowisko dla Rozwoju”

MM / KS

Wydarzenie zostało zorganizowane pod egidą Ministerstwa Klimatu i Środowiska. więcej

Kontakt