Smutne wieści z Australii

Bardzo smutna wiadomość dotarła z Sydney, gdzie w wieku 78 lat zmarł Bolesław Kwiatkowski – koszykarski brązowy medalista mistrzostw Europy, uczestnik mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich. Przez wiele lat był związany z Łódzkim Klubem Sportowym. Jako trener z koszykarzami ŁKS zdobył brązowy medal mistrzostw Polski.

2 zdjęcia
ZOBACZ
ZDJĘCIA (2)

Urodził się 17 lipca 1942 roku w Warszawie, gdzie stawiał pierwsze kroki na sportowych arenach. Zaczynał od królowej sportu i biegów na 800 m podczas niezwykle popularnych czwartków lekkoatletycznych. Później była piłka nożna w RKS Marymont i koszykówka w warszawskim AZS AWF. Ta ostatnia dyscyplina okazała się największą miłością Bolesława Kwiatkowskiego. Z drużyna z Bielan świętował sukcesy jako junior (mistrzostwo Polski 1960) i senior (mistrzostwo Polski 1967, wicemistrzostwo Polski 1962, Puchar Polski 1958 i 1971). Udane występy na ligowych parkietach łączył z grą w reprezentacji kraju. W biało-czerwonych barwach rozegrał 114 spotkań, zdobywając m.in. brązowy medal na rozegranych mistrzostwach Europy (Helsinki 1967). W roku 1968 reprezentował Polskę na Igrzyskach Olimpijskich w Meksyku (6. miejsce). Z kadra narodową wystąpił też na mistrzostwach świata w Urugwaju (1967, 5. miejsce) i ME we Włoszech (1969, 4. miejsce). Jako rozgrywający reprezentacji Polski w roku 1968 zwyciężył w plebiscycie Przeglądu Sportowego na najlepszego koszykarza w kraju i został powołany do drużyny Gwiazd Europy.  

W roku 1973 przeniósł się do Łodzi, gdzie reprezentował barwy ŁKS. Po zakończeniu kariery został trenerem tego zespołu, z którym świętował awans do najwyższej klasy rozgrywkowej a później brązowy medal mistrzostw Polski (1978). W ŁKS poznał też swoją żonę Małgorzatę Smoleńską, z którą w roku 1983 wyjechał na stałe do Australii. Ich życie na tym kontynencie na łamach Dziennika Łódzkiego tak opisał swego czasu Marek Kondraciuk, obecny dyrektor Wydziału Sportu UMŁ:

Aż na antypody rzuciły losy 30 lat temu koszykarskie małżeństwo ełkaesiaków Małgorzatę i Bolesława Kwiatkowskich. Mieszkają w Sydney, świetnie mówią po polsku, bez śladów obcego akcentu, pielęgnują ojczyste tradycje i kulturę, w polskim duchu wychowali córki Barbarę (niegdyś też uprawiała koszykówkę) i Marię (grała w tenisa, nawet w Australian Open w turnieju juniorek).

- Świetnie czuję się w rodzinnym mieście i staram się odwiedzać Łódź co kilkanaście miesięcy - mówi Małgorzata Kwiatkowska, wielokrotna reprezentantka Polski, czterokrotna mistrzyni i czterokrotna wicemistrzyni Polski ze złotych lat siedemdziesiątych legendarnej drużyny ŁKS trenera Józefa "Ziuny" Żylińskiego. - Obserwuję, jak Łódź się zmienia i być może lepiej niż mieszkańcy miasta dostrzegam, że ma coraz więcej ładnych zakątków. Ubolewam tylko nad upadkiem łódzkiej koszykówki, której losy śledzimy z mężem w Internecie, prasie i telewizji - dodaje pani Małgorzata, którą wielu kibiców pamięta pod panieńskim nazwiskiem Smoleńska.

W Sydney Małgorzata Kwiatkowska pracuje w największym banku Australii i wciąż pochłaniają ją nowe projekty. Znajduje jednak czas dla wnuków, 3-letniej Frani i rocznego Arlo. Aktywnie działa też w środowisku polonijnym m.in. wraz z byłą olimpijką w skokach do wody Elżbietą Wierniuk, pomagając polskim sportowcom przybywającym do Australii. Świetnie znają Małgorzatę Kwiatkowską nasze tenisistki i tenisiści. Podczas Australian Open zorganizowała bowiem spotkanie dla rodaków występujących pod różnymi flagami. Pływaczka wszech czasów Otylia Jędrzejczak, pabianickie olimpijki w koszykówce Edyta Koryzna, Elżbieta Nowak i Sylwia Wlaźlak oraz inni sportowcy miło wspominają zaangażowanie pani Małgorzaty i jej męża podczas igrzysk Sydney 2000.

Bolesław Kwiatkowski, warszawianin, jeden z legendarnych azetesiaków "Czarodziejów z Bielan", olimpijczyk z Meksyku 1968, a później zawodnik ŁKS i trener drużyny z al. Unii przez wiele lat pracował w Sydney jako nauczyciel wychowania fizycznego, a jego wychowankami są trzej reprezentanci Australii w... piłce nożnej. Obecnie jest na nauczycielskiej emeryturze i pracuje na lotnisku.

- Sportem interesuję się wszechstronnie, a więc nie tylko koszykówką, ale i polską ligą piłkarską, występami reprezentacji na olimpiadzie i w światowych imprezach - mówi Bolesław Kwiatkowski. - Patrząc z antypodów odnoszę wrażenie, że nasi sportowcy mają często kłopoty nie tyle z przygotowaniem fizycznym, co mentalnym. Porażki mają często źródło w głowach, a nie w mięśniach.

Uroczystości pogrzebowe Bolesława Kwiatkowskiego rozpoczną się w piątek 19 lutego o godz. 10 czasu sydnejskiego (w Polsce czwartek 18 lutego o północy). Cała ceremonia składać się będzie z mszy św. w kościele w Ashfield (transmisja internetowa do obejrzenia tutaj), pochówku na cmentarzu w Rookwood i spotkania wspomnieniowego w Klubie Polskim w Ashfield.

Polecane aktualności

100-lecie powołania Świętej Faustyny, patronki Łodzi. W parku „Wenecja” zorganizowano jubileuszową zabawę

Tomasz Walczak / BRP

29 czerwca 1924 roku podczas jednej z zabaw plenerowych w ówczesnym parku Wenecja w Łodzi Helena… więcej

Czwartki na Wesoło

Robert Kowalczyk / MOPS

Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Łodzi serdecznie zaprasza dzieci wraz z opiekunami na… więcej

Łódź poprzez wieki. Już niebawem premiera III tomu monografii naszego miasta

Tomasz Walczak / BRP

20 czerwca na rynku wydawniczym ukaże się III tom monografii Łodzi „Łódź poprzez wieki. Historia… więcej

"Uciekli do Mandżurii". W pasażu Schillera stanęła wystawa poświęcona Zbrodni Katyńskiej

Tomasz Walczak / BRP

Do 28 czerwca w pasażu Schillera będzie można obejrzeć wystawę „Uciekli do Mandżurii”, której celem… więcej

Wiwat Bractwu Kurkowemu! 200 lat najstarszej organizacji społecznej w Łodzi.

Patryk Wacławiak / BAM

W 2024 roku Łódzkie Towarzystwo Strzeleckie „Bractwo Kurkowe” obchodzi wyjątkowy jubileusz –… więcej

Kontakt