- Chcę podziękować władzom polskiej lekkiej atletyki za to, że po raz kolejny zaufały Łodzi. Dzięki temu ponownie będziemy gościć jedno z najważniejszych wydarzeń sportowych w naszym kraju, a nasze miasto stanie się stolicą międzynarodowej lekkiej atletyki. Cieszę się, że podczas tej imprezy wystąpią mistrzowie i medaliści olimpijscy. To ogromny zaszczyt, że będą u nas prezentować swoje wysokie umiejętności. Trzymam kciuki za to, by ich rywalizację z trybun mogli oglądać kibice. Dla sportowca nie ma bowiem chyba nic ważniejszego, niż możliwość występu przy pełnych trybunach. Mam nadzieję, że tegoroczny mityng odbędzie się przy udziale publiczności – powiedziała w czwartek na konferencji prasowej wiceprezydent Łodzi Joanna Skrzydlewska.
Dodała, że łódzki mityng otworzy krótki, ale bardzo intensywny sezon halowy w naszym kraju. W Polsce zawody w Atlas Arenie będą bowiem pierwszą w tym roku okazją do obejrzenia na żywo zawodników zaliczanych do czołówki światowej. Rywalizacja będzie się toczyła w siedmiu konkurencjach. Panie i panowie tradycyjnie już wystartują w biegach na 60 m – płaskich i przez płotki. Oprócz tego zaplanowano: skok o tyczce mężczyzn, pchnięcie kulą mężczyzn oraz skok wzwyż mężczyzn.
Wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki i dyrektor sportowy mityngu Sebastian Chmara potwierdził, że wśród uczestników łódzkiego mityngu nie zabraknie gwiazd światowego formatu. Największą ma być mistrz olimpijski z Tokio w biegu na 100 metrów Marcell Jacobs (Włochy). Oprócz niego wystąpią m.in. brązowa medalistka olimpijska na 100 metrów Megan Tapper (Jamajka), ubiegłoroczny zwycięzca na 60 metrów z Atlas Areny Amerykanin Michael Rodgers, mistrz olimpijski z Rio de Janeiro w skoku o tyczce Thiago Braz (Brazylia), halowy mistrz Europy z Torunia w pchnięciu kulą Czech Tomas Stanek, srebrny medalista z Rio na 110 metrów przez płotki Hiszpan Orlando Ortega i fantastyczna amerykańska sprinterka Dezerea Bryant. Swój start potwierdzili też znakomici polscy lekkoatleci: tyczkarze Piotr Lisek, Paweł Wojciechowski i Robert Sobera, kulomioci Michał Haratyk i Konrad Bukowiecki, sprinterka Ewa Swoboda oraz płotkarz Damian Czykier.
- Jeżeli chodzi o największe gwiazdy, to w Atlas Arenie wystąpi ich ok. 60. Każdy z tych zawodników ma podpisany indywidualny kontrakt, ale jako mityng kategorii Silver mamy też oficjalne nagrody zatwierdzone przez światową federację lekkiej atletyki. Są to kwoty od kilku tysięcy złotych za pierwsze miejsce i odpowiednio mniejsze za kolejne lokaty – poinformował Chmara.
Jeśli pandemia Covid-19 nie pokrzyżuje organizatorom planów, to na trybunach znów pojawią kibice, którzy zawsze byli ważną częścią łódzkiego mityngu. W ubiegłym roku obostrzenia epidemiologiczne sprawiły jednak, że rywalizacja toczyła się praktycznie przy pustych trybunach. – Nic dziwnego, że teraz marzymy o kibicach. I jeśli obostrzenia będą na obowiązującym obecnie poziomie 30 procent zapełnienia hali, to będziemy chcieli, by większość dopuszczonych miejsc zajęły dzieci łódzkich szkół i z województwa łódzkiego, a także te biorące udział w wielkim programie rozwoju lekkiej atletyki. Nie będziemy jednak ryzykowali rozdawania biletów i jeśli nic się nie zmieni, to kasy otworzymy w dzień zawodów – poinformował wiceprezes PZLA i szef ŁOZLA Lech Leszczyński. Dodał, że dla łódzkich fanów królowej sportu bardzo interesująca powinna być rywalizacja skoku wzwyż mężczyzn i biegu przez płotki kobiet.
- Chcemy, żeby konkurs skoku wzwyż był zadedykowany Sylwestrowi Bednarkowi, który kończy karierę. Chcemy więc w naszym mieście bardzo sympatycznie pożegnać naszego zawodnika. Jeżeli chodzi o płotki, to trzeba pamiętać, że aż trzy nasze dziewczyny w ubiegłym roku złamały barierę trzynastu sekund na sto metrów. Jest wśród nich Klaudia Wojtunik z AZS Łódź. Mamy również medalistkę mistrzostw Europy Weronikę Barcz, drugą z wychowanek pani trener Henryki Blausz. Obie w lutym wystąpią w Atlas Arenie – wyjaśnił Leszczyński.
Czołowi lekkoatleci świata w Atlas Arenie rywalizują od roku 2015. Historia łódzkiego mityngu rozpoczęła się po przeniesieniu z Bydgoszczy imprezy pod nazwą Pedros Cup. Po przeprowadzce do Łodzi zawody wzbogaciły się o konkurencje biegowe. Od pierwszej edycji mityng zbierał entuzjastyczne recenzje, a edycja 2015 została wybrana lekkoatletyczną imprezą roku. W roku 2017 mityng zyskał nowego patrona, którym została spółka Orlen. Od tej pory (z przerwą w roku 2018) rywalizacja toczy się pod szyldem Orlen Cup.
