- Chcieliśmy w ten symboliczny sposób uhonorować trud ludzki, włożony w budowę przemysłowej Łodzi. Włókniarki przez dziesięciolecia tworzyły potęgę tekstylną naszego miasta. Po 1989 roku te kobiety zostały wypchnięte z narracji historycznej dotyczącej Łodzi – powiedział radny Marcin Gołaszewski.
Na dzisiejszą uroczystość zostały zaproszone panie włókniarki, a także dyrekcja i dzieci ze szkoły im. Łódzkich Włókniarek.
- Chcieliśmy, aby odsłonięcie tablicy miało wymiar symboliczny. Kobiety w naszym mieście powinny być doceniane. Nie można zapomnieć o ich ciężkiej pracy. Dziękujemy także organizacjom kobiecym za wszelkie inicjatywy. Na radnych ciąży odpowiedzialność historyczna, z której powinni się wywiązywać – podsumował radny Marcin Gołaszewski.
- Warto dodać, że jest to pierwsza taka inicjatywa w obecnej kadencji – powiedziała Małgorzata Moskwa-Wodnicka, przewodnicząca Klubu Radnych SLD.
- Wszyscy radni, ponad podziałami, zagłosowali za nazewnictwem tej sali. Organizacje kobiece zabiegają o to, aby patronki miały swoje ulice, parki i skwery. Klub Radnych Sojuszu Lewicy Demokratycznej jest otwarty na kolejne takie inicjatywy. Tożsamość kobiet i ich zasługi powinny trwale zapisywać się w historii naszego miasta – dodała radna Małgorzata Moskwa-Wodnicka.