Uroczystości zorganizowała Gmina Stryków oraz Szkoła Podstawowa nr 1 w Dobrej. Obchody rozpoczęły msze święte w kościele rzymskokatolickim pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela i św. Doroty oraz w Kościele Starokatolickim Mariawitów w Dobrej. Głowna część uroczystości odbyła się na pobliskim cmentarzu, gdzie znajduje się zbiorowa mogiła 63 osób, poległych w bitwie. Tam przedstawiciele władz lokalnych, duchowieństwo, mudurowi i młodzież szkolna uczcili pamięć bohaterów. Pełnomocnik Prezydent Miasta ds. Dziedzictwa Łodzi Mariusz Goss odczytał list od Prezydent Hanny Zdanowskiej kierowany do uczestników wydarzenia.
Bitwia pod Dobrą
O bitwie pod Dobrą w swojej analizie militarnej powstania styczniowego wspominał Józef Piłsudski. Uważał, że mimo ryzyka dekonspiracji dobrym działaniem Dworzaczka była demonstracja ducha powstańczego widoczna podczas przemarszu przez miasta i wsie regionu. Tworzyła ona atmosferę walki z zaborcą i integrowała środowiska patriotyczne. Dawało to nadzieje na przyszłość ruchu narodowo-wyzwoleńczego.
Inaczej wyglądała już sama bitwa stoczona 24 lutego 1863 roku na polach pod wsią Dobra koło Strykowa. Oddział powstańczy, liczący ok. 300 osób starł się z wojskiem rosyjskim. Bitwa mimo dwóch bohaterskich kontrataków kosynierów zakończyło się klęską powstańców. Od ognia rot rosyjskich zginęło 63 powstańców, a około 100 dostało się do niewoli. Wśród poległych można zidentyfikować 20 łodzian zarówno katolików, protestantów jak i starozakonnych.
Jedną z Bohaterek poległych w Bitwie pod Dobrą była Maria Piotrowiczowa. Maria urodziła się w 1839 r. w rodzinie ziemiańskiej posiadającej rozległe dobra także w okolicach obecnego Radogoszcza. Jej ojcem był Zygmunt Rogoliński, powstaniec listopadowy.
Wuj Marii – Józef Badeński należał do spisku w 1830 r. inicjującego powstanie listopadowe. Wychowana była w kulcie powstańczym, a wuj szkolił ją w zakresie użycia broni białej i palnej. W wieku 17 lat Maria została żoną Konstantego Piotrowicza, nauczyciela z Chocianowic. Wraz z mężem działała w polskiej organizacji narodowej na terenie Łodzi i wraz z nim przystąpiła do operującego w tym rejonie Łodzi oddziału powstańczego, dowodzonego przez lekarza z Łęczycy dr Józefa Dworzaczka. Maria początkowo pełniła służbę pomocniczą, zbierała pieniądze dla oddziału, zajmowała się zakupem broni, żywności i mundurów, być może również transportem zaopatrzenia. Gdy sytuacja militarna pogorszyła się, zgłosiła akces do służby liniowej i chciała walczyć zbrojnie.
Oddział doktora Dworzaczka demonstracyjnie przemaszerował przez Łódź i Zgierz, starając się pozyskać przychylność miejscowej ludności oraz zwiększyć swoją liczebność. Nie uszło to uwadze Rosjan, którzy przeciwko Dworzaczkowi skierowali dwie kompanie piechoty i oddział jazdy. Element zaskoczenia tym razem był po stronie przeciwników powstańców.
Obok Marii Piotrowiczowej, zginęły jeszcze trzy inne kobiety, walczące w oddziale powstańczym Dworzaczka. Maria Piotrowiczowa, według świadectw, broniła sztandaru podarowanego powstańcom przez łódzkie kobiety. Walczyła kosą i przy pomocy rewolweru. W bitwie został ciężko ranny, a następnie zmarł z ran mąż Marii – Konstanty Piotrowicz. Maria została pochowana wraz z mężem na Starym Cmentarzu w Łodzi. Znajduje się tam również mogiła zbiorowa innych powstańców poległych w tej bitwie.
Większość poległych powstańców została pochowana na cmentarzu w Dobrej.