Ankieta, która pod koniec czerwca pojawiła się na stronach widzewkosz.pl mogła budzić pewien niepokój. Kibice przeczytali w niej, że “widzewska koszykówka stoi przed ważnymi decyzjami i wyborami dotyczącymi przyszłości sekcji”. Na szczęście prezes klubu Ryszard Andrzejczak szybko rozwiał wątpliwości i w wywiadzie dla portalu “Łódzki Sport” zapewnił, że pytania skierowane do kibiców nie oznaczają, że klub wycofa się z rozgrywek. - [...] Mogę zakomunikować, że na pewno będziemy grali w pierwszej lidze. Kwestia jest tylko taka, w jakim składzie – czy będzie to zespół oparty na 6-7 seniorkach plus zawodniczki młodzieżowe jak w ubiegłym sezonie, czy raczej będzie to drużyna bez seniorek, typowo młodzieżowa, stworzona pod kątem tego, by zbudować zespół walczący o mistrzostwo Polski do lat 19 - wyjaśniał prezes. Teraz już wiadomo, że zespół będzie próbą połączenia młodości z doświadczeniem.
Kto zagra w Widzewie?
W kolejnym sezonie w barwach Widzewa będą występowały przede wszystkim dobrze znane kibicom zawodniczki. Będzie sporo młodych i obiecujących koszykarek, ale pojawią się również te doświadczone. Kontrakt z klubem przedłużyła m.in. kapitan zespołu Jagoda Bandoch. Co prawda, w zeszłym sezonie trapiły ją kontuzje, ale teraz będzie miała okazję zaprezentować pełnię swoich możliwości. Znakomitą wiadomością jest również przedłużenie kontraktu z Anną Kudelską. To jedna z najlepiej punktujących zawodniczek z poprzedniego sezonu. W zespole zostają też Natalia Gzinka, Oliwia Janicka, Zuzanna Gortat czy Emilia Bołbot. Do Widzewa dołączą Aleksandra Rok, która w ub. roku grała w Pabianicach oraz Maja Zajączkowska, która występowała w Bogdance AZS UMCS II Lublin. Zespół ponownie poprowadzi Anna Chodera.
Potrzebne wsparcie
W minionym sezonie koszykarki Widzewa biły się o utrzymanie na zapleczu Energa Basket Ligi. Z dobrym skutkiem. Ostatecznie zajęły 10. miejsce w tabeli grupy B. W nadchodzących rozgrywkach łodzianki po raz kolejny będą występowały w grupie B, m.in. z drużynami PZU Ślęza II MOS Wrocław, Enea AZS AJP II Gorzów Wielkopolski, AZS Politechnika Korona Kraków, MUKS Poznań czy Wisła Orlen Południe Kraków. Jakie cele stawia sobie MUKS Widzew? Sądząc po składzie, trudno wierzyć w walkę o awans. Żeby liczyć się w grze o najwyższe cele, klub powinien pozyskać 2-3 klasowe zawodniczki. Perspektyw na to jednak na razie brak. Główną bolączką są rzecz jasna finanse sekcji. Te jednak mogą ulec poprawie nie tylko za sprawą sponsorów, ale także kibiców. Warto pomyśleć o kupnie karnetu. Jego koszt z pewnością nie będzie wielki, a takie wsparcie może okazać się nieocenione. Również głośny doping na trybunach może pomóc widzewiankom w kolejnym sezonie. A ten rusza już w październiku.
