Reprezentacja Polski ma za sobą bardzo trudne mecze w Lidze Narodów. W kolejnym turnieju, tym razem w Korei Południowej, zmierzyła się z USA, Niemcami i Bułgarią. Biało-Czerwone zaliczyły wpadkę tylko w pierwszym spotkaniu. Po bardzo zaciętych i emocjonujących zawodach uległy Amerykankom i to dopiero po tie-breaku 3:2. Pokonały za to swoje odwieczne rywalki, czyli Niemki. Tu również nie obyło się bez pięciu setów, ale tym razem końcówka należała do Polek (3:2). Komplet punktów zgarnęły także w meczu z Bułgarkami (3:1). To sprawia, że na koncie mają 26 punktów i są w ścisłej czołówce tabeli. Jeśli nie powinie im się noga, uplasowanie się w pierwszej siódemce nie powinno być problemem.
Łódzcy kibice Ligi Narodów z pewnością przyglądają się także reprezentacji Brazylii. Gra w niej rozgrywająca ŁKS, mistrzyni Polski, Roberta Ratzke. I trzeba przyznać, że na turniejowych parkietach radzi sobie równie dobrze, jak w lidze. Brazylia również jest w czołówce z dorobkiem 21 punktów. Do tej pory przegrała tylko trzy mecze, m.in. z Kanadą i Chinami. Mamy nadzieję, że obie drużyny spotkają się w turnieju finałowym.
