- Jednakże wójt gminy mówi, iż taka decyzja stoi w sprzeczności ze studium zabudowy, a także z wolą mieszkańców. Specustawa, która przygotowywana jest w Sejmie, ominie zdanie osób mieszkających w tej gminie. Budowa inwestycji miałby ogromne konsekwencje ekologiczne i ekonomiczne. Kopalnia odkrywkowa oznacza wysuszenie pół uprawnych. Wybudowanie i eksploatacja odkrywki wymaga odpompowania ogromnych ilości wody. To spowoduje powstanie tzw. leja depresji i osuszenie terenu mogące sięgać nawet kilkudziesięciu kilometrów. Zaobserwowałoby się wysychanie gleb, studni, stawów, rzek i jezior, a także pustynnienie województwa łódzkiego.
Doświadczenie mieszkańców terenów sąsiadujących na przykład z odkrywką Szczerców pokazuje, że wypłacane rolnikom przez PGE rekompensaty są bardzo niskie w porównaniu ze skalą strat w uprawach. Najgorsze byłoby połączenie się lejów depresji odkrywek Bełchatów, Szczerców i Złoczew i utworzenie jednego wielkiego leja depresji obejmującego znaczą część województwa łódzkiego.
Plan odkrywki przewiduje praktycznie zniszczenie rzeki Oleśnicy. Do jej środkowego odcinka byłyby doprowadzane ścieki kopalniane zawierające rozmaite toksyczne substancje np. metale ciężkie. Rzeka zatraciłaby swój naturalny charakter. Konsekwencje budowy kopalni: wysiedlenie 3 tys. mieszkańców, wyburzenie 33 wsi, skażenie środowiska, obniżenie się wód gruntowych, degradacja wód powierzchniowych – wyliczał przewodniczący Marcin Gołaszewski.
- Bilans dostępu do wody w naszym województwie już jest niestety bardzo słaby – powiedział Bartosz Domaszewicz, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej.
- Budowa odkrywki jeszcze bardziej sytuację pogorszy. Także konsekwencje finansowe są oczywiste. Koszt inwestycji wyniósłby 17 mld zł. Należy dodać jeszcze budowę infrastruktury kolejowej ze Złoczewa do Bełchatowa. Jest to odległość wynosząca około 60 km. W perspektywie utracilibyśmy też inne środki. Fundusz Sprawiedliwej Transformacji finansuje zmiany modelu energetycznego w tych regionach, które się tego podejmą. Przy tego typu inwestycji mówimy o stracie od 2 do 3 mld euro, które mogłyby trafić do naszego regionu to po, żeby tą konwersję energetyczną przeprowadzić. Łączne koszty inwestycji sięgnąłby nawet 30 mld zł. Powinien wypowiedzieć się również sejmik województwa w tej sprawie. Budowa tej odkrywki nie ma żadnego uzasadnienia. Jest wbrew polityce unijnej, rachunkom ekonomicznym, środowiskowym i społecznym. Rząd i PGE powinny jak najszybciej porzucić projekt budowy kopalni – dodał wiceprzewodniczący Bartosz Domaszewicz.