W czerwcu 2017 r. Łódź złożyła wniosek do NFOŚiGW o dofinansowanie odwiertów geotermalnych przy aquaparku „Fala”. Miasto przeznaczyło 130 tys. zł na jego przygotowanie. Ze źródeł ciepła mogłyby też skorzystać Atlas Arena oraz budowane właśnie orientarium. Odbiorcą ciepła byłaby Veolia, która dostarcza ciepło do łódzkich gospodarstw. W listopadzie do miasta dotarła informacja, że projekt musi być oceniony przez głównego geologa kraju.
- W Aquaparku „Fala” łodzianie za kilka lat mogliby korzystać z otwartych przez cały rok basenów geotermalnych. Byłaby to bardzo dobra inwestycja dla naszego miasta i całego regionu. Niestety, tak się nie stanie i łodzianie z takiej atrakcji nie będą mogli korzystać ponieważ rząd PiS znowu zawiódł Łódź – mówiła Monika Malinowska-Olszowy.
W piśmie Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej z 23 lipca czytamy:
"NFOŚiGW informuje, że złożony przez Państwa wniosek o dofinansowanie przedsięwzięcia, został odrzucony na skutek negatywnej opinii Ministra Środowiska. (…) Wnioskodawcy nie przysługuje odwołanie od negatywnej oceny Ministra".
- Opinia ministra dołączona do tego pisma jest kompletnie niejasna. Nie ma żadnych powiązań z wnioskiem, tak jakby ktoś rzetelnie nie przeczytał wniosku. To są uwagi nieadekwatne do tego co w naszym piśmie zawarto. Wielka szkoda, bo znów Łódź pozbawiana jest inwestycji, które mogłyby nasze miasto rozwijać – podkreśliła Monika Malinowska-Olszowy.
Zdaniem radnej Karoliny Kępki nadzieja na ekologiczną energię została Łodzi odebrana, bo opinia wydana przez Ministerstwo Środowiska jest jednoznaczna.
- Droga do odwiertów geotermalnych została zamknięta. Minister środowiska podkreśla, że może pojawić się konflikt dotyczący eksploatacji wód termalnych i wód słodkich, co nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości. Projekt robót geologicznych został złożony razem z wnioskiem do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej i był wcześnie opiniowany przez marszałka Województwa Łódzkiego, który nie dopatrzył się uchybień. Odpowiedź została napisana tylko po to żeby zamknąć Łodzi dostęp do źródeł geotermalnych. Pytamy: dlaczego w Toruniu geotermia Rydzyka ma się dobrze, a w Łodzi "nie da się" -mówiła Karolina Kępka. Dodała, że zdaniem ministra odwiertu powinna dokonać specjalistyczna agencja państwowa.
- Trzeba zaznaczyć, że taka przecież na dzień dzisiejszy nie istnieje. Ponieważ Państwowy Instytut Geologiczny od lat nie dokonał tak głębokiego odwiertu, który miał być zrealizowany na terenie aquaparku na głębokość 2800 m. Temperatura wody uzyskana w wyniku tego odwiertu mogła sięgać ponad 80 stopni Celsjusza – mówiła Karolina Kępka.
Konferencję radnych PO skomentował rzecznik prasowy PiS Łukasz Magin.
- Każdy słyszał o ekonomii albo geografii politycznej, ale o geologii politycznej na pewno jeszcze nie. To właśnie tę pseudonaukową dziedzinę zdają się uprawiać radne PO, udając specjalistki od oceny ryzyk środowiskowych i geologii kraju. Opinia Ministra Środowiska w zakresie wniosku o dofinansowanie odwiertów przy łódzkim aquaparku jest jasna i precyzyjna: istnieje realne ryzyko negatywnego wpływu eksploatacji wód termalnych na ujęcia zwykłych wód podziemnych w tym rejonie. Poczucie odpowiedzialności za konsumentów łódzkiej wody nakazywało, żeby wydać opinię negatywną. Nikogo o zdrowych zmysłach nie powinno dziwić, że nadrzędnym celem jest zabezpieczenie wody do picia dla mieszkańców aglomeracji łódzkiej, a dopiero potem możliwość eksploatacji wód geotermalnych – powiedział Łukasz Magin.
