- Kocham ten sport, adrenalinę i emocje towarzyszące nie tylko zawodnikom, ale również całej obsłudze technicznej i oczywiście licznie przybywającym na zawody widzom – wyjaśnia członkini kadry narodowej Polskiego Związku Motorowodnego i Narciarstwa Wodnego.
Od początku zawodowej przygody z ukochaną dyscypliną Ania osiągała wymierne sukcesy. W roku 2017 zajęła trzecie miejsce na mistrzostwach Polski. W kolejnym roku wywalczyła wicemistrzostwo kraju, na Litwie zdobyła mistrzostwo Europy Wschodniej a w Arizonie (USA) zajęła szóste miejsce na Mistrzostwach Świata IJSBA. Miniony sezon rozpoczęła od udziału w charytatywnym projekcie, którego głównym celem była pomoc w zbiórce pieniędzy na rehabilitację dzieci z autyzmem i porażeniem mózgowym, będących pod opieką fundacji Płyniemy Polsko. Po siedmiu dniach zmagań z wiślanymi mieliznami oraz sztormem i ogromnymi falami na Bałtyku łodzianka jako jedyna kobieta ukończyła „wodny Dakar”, opływając Polskę i zaliczając każdy etap rajdu. Później zdobyła mistrzostwo kraju skuterów wodnych GP4. Sukces był tym większy, że z powodu braku klasy damskiej musiała rywalizować z mężczyznami. Zwieńczeniem roku 2019 był Mazurek Dąbrowskiego, którego wysłuchała jako triumfatorka Grand Prix of Hungary ABP Europen Championship 2019. – Z dumną reprezentuję nasz kraj oraz Łódź na arenie międzynarodowej. Wysłuchanie Hymnu Polski po zawodach tej rangi było dla mnie cudownym przeżyciem – podkreśla Jachimek.
W drodze do kolejnych sukcesów Ania nie zapomina jednak o osobach, które nie mogą realizować swoich pasji. Przed wspomnianym udziałem w projekcie Płyniemy Polsko zainicjowała akcję charytatywną na rzecz chłopca, który uległ wypadkowi pływając skuterem po Zalewie Jeziorsko. Pieniądze na leczenie zbierano podczas czwartej rundy mistrzostw Polski 2018, a następnie przekazano je rodzinie poszkodowanego.
Rozwijając swoją pasję Ania w bieżącym roku razem z Markiem Goździewiczem założyła Motorowodny Klub Sportowy Prima Jet. - Jako klub chcemy propagować skutery wodne wśród ludzi. Stawiamy na rozwagę i bezpieczeństwo, które na wodzie są równie ważne jak na lądzie. Kask na głowę jest więc obowiązkowy, o czym niestety zapomina większość motorowodniaków nie mających zawodowej styczności z tym sportem – podkreśla łodzianka, która razem ze swoim klubem zdążyła już zorganizować m.in. finałową rundę mistrzostw Polski, na których pojawili się również zawodnicy z Litwy i Ukrainy. Z regionalnym oddziałem WOPR współorganizowali też Grand Prix Amatorów Skuterów Wodnych Województwa Łódzkiego. Ania została ambasadorką tej imprezy. Klub zorganizował również dzień dla dzieci z Łódzkiego Hospicjum Łubkowa. – Nie obyło się bez mocnego ucisku w naszych sercach. Cieszymy się jednak, że ta inicjatywa pomogła choć na chwilę zapomnieć o codziennych problemach zdrowotnych. Uśmiech na twarzach dzieci i ich rodzin był bezcenny – podsumowuje Anna Jachimek, która już myśli o wyzwaniach czekających ją w kolejnym sezonie.
O jej planach na rok 2020 będziemy na bieżąco informować.