Z okazji 98. rocznicy powołania Leopolda Skulskiego na stanowisko ministra spraw wewnętrznych w Rządzie Obrony Narodowej, prezydent Hanna Zdanowska, Paweł Stelmach, prezes Okręgowej Izby Aptekarskiej w Łodzi i dyrektor programowy Radia Łódź, Marcin Wąsiewicz złożyli kwiaty przed tablicą upamiętniającą Leopolda Skulskiego na gmachu Urzędu Miasta Łodzi.
- Leopold Skulski wybrał Łódź jako miasto dynamiczne i dające nadzieję na zrobienie dobrych interesów przez wykształconych ludzi. Przyjechał do nas z Warszawy i został właścicielem dwóch aptek, działał też w branży chemicznej. W trudnych latach I wojny światowej jako nadburmistrz starał się zapewnić aprowizację głodującemu miastu i walczył z gwałtownym bezrobociem. Zapobiegł też przelewowi krwi i sprawnie przejął władzę z rąk niemieckich w listopadzie 1918 roku – powiedziała prezydent Hanna Zdanowska.
13 grudnia 1919 Leopold Skulski otrzymał oficjalnie misję utworzenia rządu. Rząd Skulskiego zajęty był przede wszystkim kwestiami aprowizacji i bezrobocia. Do jego niewątpliwych sukcesów należało wprowadzenie jednolitej waluty i systemu podatkowego. Musiał też stawić czoła strajkom pracowników przedsiębiorstw o kluczowym znaczeniu dla gospodarki – elektrowni, kopalń i służb komunalnych. Podczas sprawowania władzy przez Skulskiego trwała wojna polsko-bolszewicka. Jego zadaniem było zapewnienie zaopatrzenia walczącemu wojsku. Premier popierał także stanowisko Józefa Piłsudskiego, który postulował dalsze prowadzenie wojny z Rosją sowiecką, przeciwko czemu opowiadała się zarówno endecja, jak i opozycyjna Polska Partia Socjalistyczna. Złożył dymisję w obliczu ofensywy Tuchczewskiego, otwierając możliwość utworzenia Rządu Obrony Narodowej. 24 lipca 1920 roku Leopold Skulski powołany został na stanowisko ministra spraw wewnętrznych właśnie w tym rządzie. Dwa dni później wszedł do Rady Obrony Państwa.
Po zakończeniu kariery politycznej były premier w 1923 założył firmę Polskie Radio Sp. z o.o. i był przewodniczącym rady nadzorczej radia do 1936 roku.
Leopold Skulski zaangażował się w walkę o wolną Polskę i oddał jej swój talent organizacyjny oraz energię łódzkiego przedsiębiorcy na różnych polach. Jak wielu innych zginął z rąk sowieckich oprawców w 1940 roku, których 20 dwadzieścia lat wcześniej powstrzymał w walce.