Najważniejszy to 600-lecie Łodzi. Oprócz tego na ten rok przypada też 200-lecie ulicy Piotrkowskiej. Jubileuszowa edycja imprezy jest też ściśle powiązana z 30-leciem obecności w naszym kraju sponsora tytularnego imprezy, który trzy dekady temu swój pierwszy w Polsce sklep firmowy otworzył… przy Piotrkowskiej!
- Jako sponsor tytularny i firma bardzo mocno utożsamiająca się nie tylko z tą imprezą, ale też z miastem Łódź zadbamy o to, by jubileuszowych niespodzianek było co niemiara. Bardzo duże zainteresowanie jest już wśród naszych pracowników, którzy co roku w liczbie sięgającej nawet 500 osób stają na starcie naszego biegu. W tym roku wracamy też do takiej przedpandemicznej tradycji zapraszania do Łodzi przedstawicieli Rossmanna z całej Europy. Będziemy więc mieli gości z Niemiec, Czech, Węgier, a być może również z Albanii, Turcji oraz Hiszpanii. Liczymy na to, że będziemy mogli im pokazać naszą polską gościnność, ale też umiejętność organizowania wyjątkowych imprez – powiedział Tomasz Cieślak z firmy Rossmann.
Dyrektor Wydziału Sportu UMŁ Marek Kondraciuk podkreślił, że „najbardziej łódzki z biegów” przebiega przez kultowe miejsce, jakim przez 200 lat stała się Piotrkowska. – Pełni ona taką rolę, jak w innych miastach starówki. Liczy 4200 metrów i ma 23 skrzyżowania. Być może mało kto wie, że z obu stron przecina ją tylko jedna ulica – Sieradzka. Ciekawostką jest też to, że zwęża się ku północy. Przy Placu Niepodległości ma 26 metrów, a przy Placu Wolności 17 metrów. Powstała na przełomie XVIII i XIX wieku w miejscu, gdzie przebiegał Trakt Piotrkowski, wiodący ze Zgierza do Piotrkowa Trybunalskiego. W roku 1821 Bonifacy Witkowski na polecenie ojca Łodzi Przemysłowej Rajmunda Rembielińskiego wytyczył od nowa tę trasę, prostując ją. Jako ulica Piotrkowska pojawiła się dopiero w roku 1823. Burmistrzem był wówczas Antoni Czarkowski i to on nadał nazwę legendarnej arterii naszego miasta. Warto jeszcze wspomnieć, że jest to jedna z najdłuższych, a według niektórych najdłuższa handlowa ulica Europy. Na całej swojej długości ma sklepy, restauracje, puby i pod tym względem jest czymś wyjątkowym na Starym Kontynencie – powiedział Kondraciuk.
W ostatnią sobotę maja 2023 roku tym kultowym miejscem już po raz dwudziesty zawładną biegacze. - Startujemy i kończymy bieg na ulicy Piotrkowskiej, co się nieczęsto zdarzało. Z reguły musieliśmy zaczynać rywalizację gdzieś obok i tylko przebiegaliśmy Piotrkowską. Teraz pokonamy ją od Ogrodów Geyera, do ulicy Rewolucji. Całe centrum będzie więc należało do uczestników naszego biegu. Za każdym razem staramy się im pokazać coś innego. W tym roku biegacze będą mogli podziwiać m.in. wyremontowaną ulicę Włókienniczą oraz oddaną niedawno do użytku ulicę Rewolucji. Na pewno na Piotrkowskiej nie zabraknie kibiców, którzy wieczorami zawsze siedzą w ogródkach i nie szczędząc gardeł dopingują biegaczy – powiedział dyrektor imprezy Jacek Chmiel.
W Biegu Piotrkowską Rossmann Run rywalizacja toczy się na dystansie 10 km. Limit uczestników wyznaczono na 5 000, a w tej chwili na liście startowej jest prawie 2 200 osób. - Zależy nam na tym, by osiągnąć jak największą frekwencję. Dlatego do końca lutego wpisowe będzie wynosiło 80 zł. Później będzie wyższe o 20 zł – poinformował Robert Blesiński z organizującej bieg Akademii Sport i Zdrowie. Dodał, że dla najmłodszych miłośników biegania przygotowano prawie 1700 miejsc w Mini Biegu Ulica Piotrkowską Rossmann Run. Zapisy do tych zawodów rozpoczną się 1 marca.
Szczegółowe informacje dotyczące imprezy można znaleźć na stronie: https://biegpiotrkowska.pl.
